nie oceniam, no bo co by tu niby oceniać. Z jednej strony bardzo "podoba" mi się ciekawa interpretacja tematu "manipulacji przez TV" (nie jest to jednak żadna nowość), a z drugiej znowu mam ochotę nie patrzeć na to co się dzieje w videodromie (a może sama zostaję programowana oglądając ten szit, normalnie się rzygać chce w niektórych scenach) ..... z trzeciej znowu strony, film ten w niektórych momentach jest po prostu komiczny i przerysowany.
Wiem tyle, że dawno nie śniło mi się po nocach, to co oglądałam wieczorem.....