Do momentu koncertu było OK. Gina z brzuszkiem a z nią James, czyli nic mu nie powiedziała i on nie pisnął słówkiem. James wie, że to nie jego dziecko, idąc tym tropem wie, że jego żona ukrywa zdradę. Gina wie, że krople to sprawka Jamesa, ale udaję, że jej stan sie pogarsza. List na pewno nie jest od dziewczynki, która była jego właścicielką do momentu, aż Gina go zaadoptowała, znałaby imię "białego mężczyzny". Po tym jak James wraca do domu z ich dawnego mieszkania widzi list i uświadamia sobie, że żona o wszystkim wiedziała. Kim była ta dziewczynka? Co stało się z Danielem? Dlaczego nie zadzwonił? Czemu James ogląda nagranie Giny? Co mamy przez to zrozumieć? Dlaczego nie chciał wejść razem z siostrą Giny i jej mężem tylko został? To coś głębszego czy nie warto się nad tym zastanawiać?
Kolejne pytanie - najważniejsze - czy James ginie? Gdy Gina wraca do domu na podłodze leży list, to ten sam, który wcześniej pisała czy to list od Jamesa? Wiele pytań się nasuwa, nie powiedziałabym, że to thriller.
Myślę ze nie jest ważne, kim była dziewczynka pisząca list o psie - ona pewnie po prostu odpowiedziała na ogłoszenie że poszukiwany jest pies. Napisała, że nie odzywała się wcześniej bo chciała tego psa, pokochała go i nie chce go oddać - wysłała zdjęcie żeby pokazać, że pies jest zdrowy i szczęśliwy. Dla Giny fragment listu - o tym, że mężczyzna przywiązał psa do ogrodzenia = potwierdziło przypuszczenie, że pies nie zaginął, tylko była to sprawka jej męza.
Daniel - tak jak mówił wczesniej Ginie, miał się wyprowadzić i to zrobił. Dlaczego numer był błędny? To mógł być przypadek, może zmienił numer.
Co do Jamesa - myślę, że oglądał nagranie z Giną bo chciał ją zobaczyć, jak wtedy wyglądała, jak patrzyła, odgadnąć co myślała, co czuła. On w tamtej sytuacji w łóżku miał zasłonięte oczy, był ograniczony - nie mógł się ruszać i patrzeć, a do tej pory to jego żona nie widziała. To go ewidentnie przerastało, nie podobało mu się - bo nie miał przewagi, czuł się bezsilny. A dlaczego nie chciał wejść do klubu nocnego? Może trochę przytłaczał go szwagier-macho, przy którym wypadał mało męsko? Może bał się, że żona zobaczy go na tle innych facetów (w kontekście mocno seksualnym przecież) i nagle stwierdzi, że ten mąż to wcale nie gwiazdka z nieba? Może czuł się niepewnie, bo do tej pory to on miał niejako kontrolę nad GIną, prowadził ją dosłownie za rękę, a teraz ona samodzielnie podejmowała decyzje - tu odpowiedzi może być wiele.
Czy James ginie? NIe jest to jasne, moim zdaniem tak. Wiedział że żona go zdradziła, ale chciał mieć dziecko i ją - więc udawał. Wydawało mu się, że doprowadził ją na powrót do ślepoty i znów ma kontrolę (nawet wychodząc z domu cofa się i podgląda co ona robi, bo nie ufa jej, mimo że teoretycznie jest znów niewidoma i zależna od niego) - i pewnie odzywają się wyrzuty sumienia. Odkrywa w starym mieszkaniu krople, wie już że Gina odkryła że podmieniał je i wiedziała, że za utratą wzroku stoi on - a jednocześnie wie, że brnęła w kłamstwo o dziecku, że została z nim itd. Słuchając piosenki na scenie dociera do niego wszystko, treść piosenki jest znacząca - o prostych rzeczach, które się kocha, a potem o rozstaniu. Dociera do niego, że złamał jej serce. Pod koniec jest scena gdy targany wyrzutami sumienia jedzie, chaotycznie lawiruje między pasami w tunelu - na końcu jest wypadek, moim zdaniem jego. A jeśli nawet nie ginie naprawdę, to z pewnością metaforycznie, bo zabił sam to co było dla niego tak przewrotnie cenne, poczucie władzy, miłość.