Informacja o tym filmie pojawiła się zaraz po tym jak Blake z nieznanych przyczyn rozstała się z nową produkcją Tornatore. Jeśli to jej decyzja to szkoda współpracy z takim reżyserem, ale przynajmniej po jednym romansidle zdecydowała się na mocną zmianę gatunku, a czy było warto - czas pokaże. Film opowiadać będzie o niewidomej kobiecie, której życie i małżeństwo po odzyskaniu wzroku dość drastycznie się zmienia. Jason Clarke - nie znam człowieka - ma grać jej męża, a Wes Chatham - również - kochanka. Całość reżyseruje Marc Forster, znany z "Marzyciela" czy "Quantum of Solace". I co prawda Bond jako Bond wyszedł mu fatalny, ale postaci i dialogi zrobił konkretne. Bez wymagań wysokobudżetowego blockbustera może więc zrobi coś mocnego.