Skusiłam się żeby obejrzeć, bo krótkie, w porównaniu do serialu. To uznałam, że zaryzykuję. Niestety, najpierw grafika mi sie nie spodobała.... Geralt jakiś wygładzony, jak po kuracji w salonie spa. Już bardziej wolałam wiedźmina ze "zmory wilka". I to nie chodzi o to czy lubie anime, bo lubie. Ale tu jakoś słabo. Pojedynki też jak dla mnie malo spektakularne. No i kolejna kwestia to dialogi.... Denne i puste, że aż boli. Gdy Geralt zdenerwowany pyta jakiegoś typa "skąd znasz moje imię?!", to parsknęłam śmiechem. Wszyscy co znają temat wiedźmina wiedzą, że Geralt był sławny w pewnym sensie w swoim świecie i raczej znany również z ballad Jaskra, więc się durnowato nie dziwował skąd ktoś go zna. Nie wiem czy to dokończę.... Może spróbuje... Bo serialu nie dalam rady zdzierżyć mimo świetnego Cavila.