Jak można było spieprzyć tak idealny materiał źródłowy? Jak?!?! Trochę poświęcenia to jedna z moich ulubionych historii wiedźmińskich i jedyna, na której się wzruszyłem. To piękna opowieść, która została spłycona do poziomu mixu bajki Disneya z byle jakim blockbusterem. Na plus - głosy lektorów z gry, muzyka i humor, który momentami jest wiedźmiński - to tyle.