Panią Lauren to chyba zamknęli w szafie na czas kręcenia: brak tęczy i zbędnej golizny, całość jako tako się trzyma fabularnie, niezłe sceny walk, przekaz w miarę subtelny, jak dla mnie ciut lepiej niż zmora wilka
Wg ciebie to gunwo trzyma się fabularnie? Rozumiem, że jesteś wtórnym analfabetą I nie umiesz czytać ze zrozumieniem.