PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=867501}

Wiedźmin: Zmora Wilka

The Witcher: Nightmare of the Wolf
6,6 25 968
ocen
6,6 10 1 25968
6,1 9
ocen krytyków
Wiedźmin: Zmora Wilka
powrót do forum filmu Wiedźmin: Zmora Wilka

Wiecie, ja wiem, że kinematografia to pewien rodzaj sztuki, a w sztuce wszystko wolno, ale mam czasem wrażenie, że współczesna kinematografia porusza się po pewnych schemacie, który nie ima się żadnej logiki. Czarnoskóry syn białego arystokraty? To się nie trzyma praktycznie żadnych kulturowych fundamentów.

Ale dożyliśmy takich czasów, w których zanim jakiś film zostanie wypuszczony, zostaje przeciągnięty przez chechlistę:
- wątek multikulti: CHECK
- wątek o odmiennej tożsamości płciowej: CHECK
- piersi na wierzchu CHECK

itd.

Rezultat jest taki że choćby nie wiem jak luźno należy w każdą produkcję wpleść wątki mniejszościowe. Nawet jeśli nie ma to kompletnie żadnego uzasadnienia i przez to razi wręcz krzyczy tym, że zostało to wciśnięte bo być MUSI a nie dlatego że ktoś tak to sobie wymyślił. Bo tu nie chodzi o to że osób o odmienej seksualności czy narodowości być nie może. Chodzi o to że są bo są wciskane na siłę. I tak mamy homoseksualnego wiedźmina, który już w pierwszych scenach filmu sprowadza swój homoseksualizm wyłącznie do męskiej dź*** oraz wątek ciemnoskórego chłopca będącego synem białego artystokraty.

Ale zostawmy to. To jest znak czasów.

Film jest okropnie zrealizowany. Wygląda jak streszczenie serialu w którym każdy z wątków jest ledwie liźnięty. Dokładnie takie samo wrażenie miałem przy okazji pierwszego sezonu serialu. Kompletny niedosyt, bo żadna z tych pobocznych historii nie jest choćby połowicznie rozwinięta.

Cóż... szkoda, bo moim zdaniem to wilce zmarnowany potencjał i jestem na 100% pewien, że nowy sezon wiedźmina też bardziej będzie stawiał na efektowność niż jakość.

hyrkan

...tak, prawdziwy "rycerz w lśniącej zbroi" pełen rycerskich cnót.... bez skazy i zmazy... ciekawe kiedy??? pewnie jak w aedd gynvael nie reaguje na molestowanie dwunastolatki... zapewne gdy jadąc do codringhera i fenna zabija bezbronnego wilkołaka (którego mu nawet żal) tylko dlatego że potrzebuje pieniędzy... zapewne przy okazji wymordowania żuli w karczmie pod lisem tylko po to by wstrząsnąć foltestem... za każdym razem gdy targuje się o cenę za ubicie potwora który zagraża ludzkiemu życiu... z pewnością również gdy mędrkuje o karach śmierci z prefektem fulko artevelde lata po tym gdy sam dokonał egzekucji z zimną krwią na sorelu degerlundzie... i we wszystkich innych miejscach gdzie "kopie leżących" dobija rannych, dba wyłącznie o dobro własne i "swoich"... ehe... rycerz... herbowy... nie kompromituj się proszę...

kgibas666

W każdej sytuacji Sapkowski dostarcza bohaterowi powodów, by się zachował pozornie niewłaściwie, ale w granicach dopuszczalnych dla standardowego czytelnika.

To naprawdę bardzo łatwy (mówiliśmy o nieskończonej naiwności?) zabieg. Bohater z rzekomą skazą. Dexter. House.
NIGDY jak żyję bym nie wymyślił, że mogą istnieć ludzie, którzy się na taką maskę łapią.

hyrkan

...czyli jak rozumiem jeśli "typek" który na co dzień zachowuje się w miarę ok, jest przeciętnie "moralny", zdarza mu się robić rzeczy i te naprawdę paskudne i dobre/szlachetne a w większości czasu jest wyrachowany i cyniczny = "rycerz"? czy tak? jeśli tak, to wiesz co? chyba wszyscy są "rycerzami" XDDDDDDDDDDDDD

kgibas666

Chyba powinieneś napisać "czyli jak nie rozumiem". :)

Bo Geralt zdecydowanie nie pasuje do tego opisu.

Chyba nie czytałeś książek.

ocenił(a) film na 8
kgibas666

Puszczyk przecież pyta w jednym miejscu ten czy ta Neratin i otrzymuje odpowiedź, że w sumie nie wiadomo, ale wiadomo jakim jest oficerem.

Karodziejka

...tak, owszem. z punktu widzenia postaci które nie są wszystkowiedzące. na szczęście mamy jeszcze narratora który pisząc o neratinie używa rodzaju męskiego. narrator, czyli sam autor chyba wie lepiej, nie sądzisz? :3

ocenił(a) film na 8
Chomone

Jakie multikulti niby widziałeś w książkach? Jeśli już to spotykamy tam elfy i krasnoludy a nie czarnych.

szymonkoronkiewicz

Urojenia na temat rzekomego multikulti: CHECK

Przypieprzanie się do drobnego motywu homoseksualnego bo po prostu jest: CHECK

Robienie halo bo widać przez chwilę cycki: CHECK

Jeszcze brakuje jakichś bredni o marksizmie kulturowym.

W każdej sekcji komentarzy dowolnego serwisu zawsze musi pojawić się taki typ. Zaczynam mieć podejrzenia, że robią takich w fabrykach.

ocenił(a) film na 7
bartosz_popkowski

No i tu mam pytanie - skąd wniosek, że Luka był gejem? On tylko powiedział, że jest tak biedny, że stać go było tylko na jednonogą, męską dziwkę. Nie wynika z tego, że jest gejem. Dodatkowo w knajpie siedział z Vesemirem i dwiema dziewczynami, więc nie wiem skąd wnioski o jego gejostwie.

ocenił(a) film na 6
Adam1Kluska

>On tylko powiedział, że jest tak biedny, że stać go było tylko na jednonogą, męską dziwkę.

A to oto chodzi XD Dzięki, że napisałeś, bo próbowałem doszukać się kto powiedział cokolwiek o homoseksualiźmie.

Ludzie mają ból dupy o żarcik, do czego to doszło...

ocenił(a) film na 8
szymonkoronkiewicz

Marudzisz opie. Chociaż faktem jest, że śmieszne jest to wiedźmin-gej dostaje kilka scen i w większości z nich jest po prostu gejem. Karykaturalne w opór.

oberst_prymas

Ale mi o to właśnie chodziło. Znam sporo osób z różnymi preferencjami i umieszczanie tej tematyki w taki sposób jest po prostu płytkie i trąci właśnie takim odchaczaniem tego, co być powinno niewazne, czy fabularnie znośne i czy trzyma się w ogóle kupy.

Zresztą po komentarzach widać, że inteligencja aż z nich wycieka, bo miast polemizować wykonuje się nieustanne wycieczki personalne.

ocenił(a) film na 8
szymonkoronkiewicz

To prawda. To trochę wygląda tak, jakby twórcy wiedzieli, że mają względnie mało czasu, więc muszą skondensować to w taki sposób, żeby wszyscy na pewno zauważyli że chłopak woli swoją płeć.
No ale niestety taki znak czasów. Po prostu trzeba się do tego przyzwyczaić, że pewne wątki trzeba zaliczyć, nawet totalnie na odwal się.

ocenił(a) film na 9
szymonkoronkiewicz

To jest niesamowite, że w filmie animowanym, w którym mamy postacie nieistniejące naprawdę, czyli elfy, krasnoludy, mutanci (wiedźminy) plus różne potwory, Tobie autorze tej typowej dla polskiego internetu wypociny na filmwebie, przeszkadza przedstawianie postaci ludzi, którzy w prawdziwym świecie żyją, także obok Ciebie. Jeszcze dodam, że efekt komiczny wzmacnia fakt, że fabuła filmu mówi miedzy innymi o braku tolerancji, wobec innych. Nie pozdrawiam.

jane91

Znam bardzo wielu ludzi o odmiennej oreintacji i przedstawianie ich w sposób umieszczony w tym filmie jest stereotypowym własnie TYPOWYM DLA POLAKÓW podejściem. Polacy z reguły uważają ludzi o odmiennej oreintacji jako dziwnych, odmiennych. Czyli jeśli homo to musi mieć sukienki różowe włosy i gadać o seksie pryz pierwszej nadarzającej się okazji. Paradoks tego co napisałes polega na tym, że to właśnie sposób ujęcia tematu w filmie bardzo rozmija się ze stanem faktycznym.

jane91

Bo w świecie wiedźmina czarnych wśród białych, gejów wśród homo, elfów wśród krasnoludów, wieźminów wśród ludzi, brzydkiego wśród ładnych itd itd po prostu by zgnojono do poziomu mułu, że na myśl już nie przyszło o ujawnianiu się. Świat wieśka jest na wskroś brudny i rasistowski, tu tworzy się z tego wesoły świat zboczeńców/ amerykański wysryw/komedię. Przyjdzie mi poczekać na prawdziwego wiedźmina. Hitem był atak wieśniaków i ludzi w ramię w ramię z potworami xD xD.

jane91

Będę wklejał pod każdą głupią wypowiedzią.
- Wg najnowszych badań statystycznych osoby orientacji innej niż hetero stanowią ok. 6% społeczeństwa. Sprawiedliwym więc byłoby, aby orientacje te właśnie w takiej skali były w kinematografii reprezentowane.

ocenił(a) film na 4
szymonkoronkiewicz

Ale żeby piersi na wierzchu?! No jak tak można! Toż to zbezczeszczenie pięknej, pruderyjnej prozy Andrzeja Sapkowskiego, w której żadna niewiasta nawet gołej łydki nie pokazała - jakim cudem sam autor nie interweniował??

Dassanar

Jedną z najbardziej typowych odpowiedzi jakich się spodziewałem jest właśnie taka, która nie wykazuje absolutnie żadnego nawet ślimaczego poziomu zrozumienia dla tego co napisałem. Nigdy nie miałem problemuy z nagością w filmach. Mam natomiast problem z sytuacjami, w których wykorzystuje się ją bez ładu i składu tworząc sceny nie tak by wyg;lądały autentycznie ale tak by pojawiła się nagość. Istnieje bowiem subtelna różnica między sytuacją, kiedy nagość jest potrzebna do tego by przedstawić opowieść, a sytuacją w której to opowieść kreuje się pod nagość. A w tym filmie wiele scen nosi cechy tworzenia teorii pod teżę.

ocenił(a) film na 4
szymonkoronkiewicz

Och, tego co piszesz nie da się nie zrozumieć, po prostu wymyślanie argumentów pod tezę. Tak samo tutaj - Sapkowski machał nagością gdzie popadnie. Czy to było dobre, złe? Ciężko powiedzieć, po prostu takie są cechy jego prozy. Netflix po prostu robi dokładnie to, co on, więc uderzając w nich, tak naprawdę szarżujesz na materiał, na bazie którego luźno powstał serial. Nieważne jak to sobie wytłumaczysz i z jaką wyższością będziesz próbował to podkreślać.

Dassanar

"netflix po prostu robi dokładnie to, co on".... to ci się udało, dawno nie spotkałem się z tak czarnym i irracjonalnym poczuciem humoru :3

kgibas666

Tu jest kwestia przekładu. Mówiłem ci. Po prostu jej nie rozumiesz.

Wyobraź sobie, że mój sąsiad pomalował dom.
Czy żeby zrobić to samo, co on, muszę:

- pomalować mój dom
- pomalować jego dom? :)

Oczywiście, nie mogę wykonać idealnie tak samo czynności, bo ona odbyła się w przeszłości, a nie cofnę czasu. W tym sensie (nie niosącym wiele informacji) żadne naśladownictwo nie jest możliwe. A to znaczy, że sens słowa "naśladować" czy słowa "powtarzać" nie odnosi się do niewykonalnego zrobienia tego samego w 100%.

Jest dla wielu użytkowników języka jasne, że chodzi o pomalowanie swojego domu, być może w sposób podobny do tego, jak sąsiad pomalował swój.

Jeśli więc netfliks przyciąga jakimiś tanimi sztuczkami swoich widzów, to robi TO SAMO co Sapkowski przyciągając tanimi sztuczkami swoich czytelników.

(Zwróciłeś mi już uwagę, że uroda kobiet była czynnikiem, który cię przyciągał do lektury)

ocenił(a) film na 8
szymonkoronkiewicz

+1. Daj sobie spokój to przygłupy oni nie kumają kompletnie o co ci chodzi.

ocenił(a) film na 8
Globa

nie wiem w jakim celu napisałeś ten komentarz, ale sądzę że powinieneś uszanować zdanie innych i nie obrażać ich tylko dlatego że mają odmienne zdanie

ocenił(a) film na 7
szymonkoronkiewicz

A o jakich fundamentach kulturowych piszesz? To jest świat fantasy, a nie adaptacja powieści arturiańskiej żeby można się było spodziewać tylko białych osób. Wskaz mi jakiekolwiek powody, dla których w świecie Wiedźmina nie mogły się wydarzyć rzeczy pokazane w tej animacji.

Adam1Kluska

Takim poziomem retoryki można łatwo usprawiedliwić np. : ok to zróbmy wiedźmina z głową rekina :D w końcu to świat fantasy :D

ocenił(a) film na 7
szymonkoronkiewicz

No ale to Ty twierdzisz, że tak nie mogło być. Zatem napisz dlaczego.

ocenił(a) film na 9
Adam1Kluska

To ja stanę się adwokatem diabła i coś dopowiem, uwaga będą spojlery. Pierwsze sceny można by rozbudować o dziesięć minut i poświęcić więcej czasu zamordowanej rodzinie, a przy okazji pokazać trochę Kontynentu. Skoro film i tak dość luźno podchodzi do sagi to dlaczego by nie pokazać podróży rodziny czarnoskórego kupca ze słonecznej rozpalonej pustynnej krainy, dla fanów wrzucić jakieś nawiązanie do Zerrikanii? Świat przedstawiony byłby spójniejszy a śmierć rodziny bardziej szokująca.

ocenił(a) film na 7
szary_lukasz

Może dlatego, że to nie serial i każde kilka minut jest cenne?

ocenił(a) film na 9
Adam1Kluska

Przecież film nie jest długi, ma zaledwie 1 h 23 min (w tym napisy) w porównaniu do innych z gatunku fantasy jest wręcz krótki. Warcraft trwa ponad dwie godziny, o Władcy Pierścieni i Hobbicie nie wspomnę, nawet Dracula z 2014 roku jest dłuższy. Przeglądam właśnie inne pozycje (filmy fantasy) na Netflixie i ciężko mi znaleźć jakąś krótszą od nowego Wiedźmina. Jeśli miałbym podać największą jego (WZW) wadę to właśnie to, że jest za krótki, przez co mało spójny w pewnych kwestiach. Chętnie podyskutuje bo jest o czym (film jest świetny i ma dużo potencjału, który na pewno można by lepiej wykorzystać, aż prosi się o ciąg dalszy albo o prequel).

ocenił(a) film na 7
szary_lukasz

No właśnie - film jest krótki i pokazywanie podróży całej rodzinki żeby zadowolić wszystkich, którzy piszą o czarnym dziecku białego szlachcica byłoby startą czasu. Twórcy zrobili fajny film i na tym należy się skupić, a nie ma trym czy są osoby o ciemnej karnacji i czy są osoby LGBT+ Już ręce opadają przy każdym filmie czy serialu jak się czyta te prawackie płacze i żale.

ocenił(a) film na 9
Adam1Kluska

Moim zdaniem nie byłaby stratą czasu, film stałby się bogatszy, ciekawszy, pokazałby dużo więcej. Wprowadzałby widza w realia historii jak w XIII Wojowniku, albo w Robin Hoodzie z Costnerem. Dla mnie spokojnie można wrzucić tam nawet z godzinę dodatkowego contentu i rozwinąć kilka wątków, które są tylko zarysowane. Dodatkowo fajnie byłoby poznać geografię i zależności społeczno polityczne całego Kontynentu bo w sadze świat jest tylko tłem a Sapkowski jest skąpy w opisach w porównaniu na przykład do Srodmorza Tolkiena, Świata Dysku Pratchetta czy świata z Piesnii i Lodu. Choć wiadomo, że ilość treści u Pratchetta i Martina jest nieporywnywalnie większa od tego co stworzył Sapkowski. Wielki plus dla filmu, że wprowadza nowe wątki, wrzuca świeżość choć pewnie części fanom to się nie podoba. Moim zdaniem lepiej rozbudować świat niż tworzyć kalkę z książek, co i tak się by nie udało. Dlatego czekam z niecierpliwością na projekt animowanego serialu (Blood Origin). Ps polecam też trochę wyluzować bo nie każdy się tutaj wypowiada po to aby się pokłócić albo przepychać jak na wiecu politycznym. Dałeś fajną radę na końcu, może sam spróbujesz się do niej zastosować? :-)

ocenił(a) film na 7
szary_lukasz

No ja spodziewałem się, że to będzie serial, a nie film i trochę się zaskoczyłem. Jasne, że można by dodać jeszcze wiele innych wątków ale dostaliśmy to co dostaliśmy. Ja nie skupiam się na pojedynczych bohaterach i nie interesuje mnie to czy ktoś jest z grupy LGBT+, czy ma inny kolor skóry i czy oczy bohaterów są nie takie. Mam natomiast już dosyć tego wiecznego płaczu i narzekań prawaków, że to nie takie, że propaganda, że czarnych przecież nie mogło być w wymyślonym świecie (ale już elfy, smoki i krasnoludy są ok). Niby wszyscy tacy znawcy Sapkowskiego, ale jakoś nie zauważyli, że jego proza aż woła o porozumienie i wzajemny szacunek. Staram sie w komentarzach zachować poziom i kulturę.

ocenił(a) film na 9
szary_lukasz

Myślę, że Sapkowski po prostu pokazał dwie strony medalu ludzkości. Takie jing i jang. Warto jeszcze podkreślić (kolejne spojlery) różnice pomiędzy postawą krasnoludów, którzy się dostosowali i potrafili bytować razem z ludźmi (choć rzadko na zasadzie równego partnerstwa), gdzie elfowie zwyczajnie przemijali zepchnięci w góry czy lasy. Szokujące może być też to, że elfy, które były przecież ofiarami, same przeprowadziły ludobójstwo zniewalając resztki ludzi w nowym świecie, mówię tu o Starszym Ludzie, o którym można przeczytać w Pani Jeziora. Widać, że ofiara może bardzo szybko przemienić się w oprawcę. Trochę podobnego klimatu można odnaleźć w WZM. Np. ja nie potrafię doszukać się w filmie wielu jednoznacznie dobrych bądź złych postaci. Rozumiem tragizm Tetry i Deglana czyli nikczemne zachowanie, ale wynikające z chęci przetrwania albo z krzywd wyrządzonych w przeszłości. Świat z wiedźmina jest takim tyglem, w którym kotłują się różne rasy, społeczności etniczne, grupy społeczne i interesy. Brakuje tylko takiej klamry, która spinalaby to wszystko w jakimś kontynentalnym kontekście. Żałuję, że Sapkowski nie skusił się na opowiedzenie innych historii z tego świata. Wszystko co się dzieje i co jest pokazane wiruje w około osi Ciri - Wiedźmin. Dodam jeszcze, że Sapkowski nie tylko pokazuje dyskryminację rasową ale też zwraca uwagę na degradację środowiska czyli kolejny aktualnie głośny temat! Ucieczka Ludu Olch w koniunkcji sfer wynikała z przepowiedni Itliny o zbliżającym się kataklizmie klimatycznym, który uśmierci większość istnień.

Jedna adnotacja wcześniej pisałem oczywiście o śródziemiu i pieśni lodu i ognia. Muszę czytać co publikację. :-)

szary_lukasz

W świecie Wieśka taki czarny byłby wręcz uznawany za demona i wołano by na niego wieźmina (im bardziej na północ tym gorzej), co dopiero arystokratą. Skoro czarni, żółci, geje itd są łatwo uznawalani, to nie kupuje rasizmu w stosunku do elfów czy wiedźminów (którzy się różnią mniej od przeciętnego wieśniaka niż cała cała czarna osoba). Dodatkowo ostatnia scena, gdzie potwory walczą ramię w ramię z ludźmi przeciwko wiedźminom, to już kretyństwo poza skalę. Fajnie technicznie, kretyńsko fabularnie.

Adam1Kluska

Można by tez wyobrazić sobie taką scenę. Wiedźmin zziębnięty i wykonczony wraca ze szlaku. Zamiast jednak głupio i kanonicznie rozsiąść sie w przydrożnej gospodzie przed kominkiem i z kuflem w ręku wjeżdża winą na 8 piętro bloku, bierze prysznic, goli nogi, a póżniej zrelaksowany, z kieliszkiem prosecco w jednym ręku a pilotem w drugim, odpala Netflixa.
To w koncu fanstastyka i wszystko jest możliwe...

ocenił(a) film na 7
piotrekkozik

No można by sobie tez wyobrazić świat bez komentarzy ludzi zawsze mających ból dupy jak tylko pojawi się gdzieś bohater o innym kolorze skóry albo osoba z grupy LGBTQ+. No a le to już byłaby prawdziwa fantastyka.

ocenił(a) film na 8
szymonkoronkiewicz

Spora część polskich fanów wiedźmina ignoruje fak że książki Sapkowskiego same w sobie były bardzo "lewackie". Pełno byo ostanio LGBT, autor kryzykował religijny fanatyzm i to, jak religia wykorzystywana jest do szerzenia wśród ludzi nienawiści do mniejszości w imię władzy, nie mówiąc już o tym że rasizm był jednym z najważniejszych wątków Sagi. W książce Geralt i Yennefer giną (prawdopodobnie, bo nie do końca wiadomo co się z nimi stało) broniąc mniejszości przed rasistowskimi zamieszkania, a niechęć ludzi do elfów i wiedzminów jest wyraźnym komentarze odnośnie kseno fobii w realnym świecie. O ile zgodzę się że czarnoskóre postaci nie do końca pasują do świata wykreowanego w "Wiedźminie", nie wpływa to na przekaz powieści Sapkowskiego, ponieważ problem rasizmu poruszył on już w swoich pierwszych opowiadaniach w latach 90'.

ocenił(a) film na 8
prokoks1337

*Zamiast "ostatnio" powinno być "postaci"

ocenił(a) film na 7
prokoks1337

Zgadzam się. Trzeba jeszcze umieć czytać ze zrozumieniem prozę Sapkowskiego żeby zauważyć, że pod krasnoludów czy elfy można podstawić dowolną grupę, która jest w jakiś sposób szykanowana. Do tego jeżeli zamienimy czarodziejki i czarodziejów na korporacje międzynarodowe, a królów na obecnych polityków, to zauważymy, że nadal działają te mechanizmy, które autor opisał w Sadze,

Adam1Kluska

A zamiast wiedźmina przeczytasz kubusia puchatka i podstawisz pod kłapouchego uchodźcę zobaczysz, że masz swój świat...

ocenił(a) film na 7
Scorch

No jak się nie ma rozumu, jak Ty, to się nie widzi głębszych wymiarów prozy Sapkowskiego.

prokoks1337

"wiedźmin" sapkowskiego jest lewacki... aha... ciekawi mnie skąd taki wniosek... stąd że są tam obecne osoby LGBT? wszem są ale wbrew temu co twierdzisz jest ich zaledwie kilka na całe 8 tomów a nie "pełno". no a po drugie pozostawało to bez większego wpływu na fabułę. żadnego "promowanie" nie było, krytyki zresztą też. ot po prostu suche stwierdzenie faktu i to, jak mówię, sporadycznie. co jeszcze? że są treści antyreligijne i antyklerykalne? widzisz kolego tak się składa że sam osobiście jestem apostatą, ateistą i antyklerykałem jednocześnie nie będąc lewakiem... i wiesz co? wcale mi się to nie gryzie. tak dla twojej wiadomości hitler też był antyklerykałem XD co jeszcze? że potępia r@$izm??? no sam nie wiem... a znasz jakaś legalną partię prawicową promującą go? myślałem że to nie jest takie trudne do zrozumienia że wartości humanitarne i humanistyczne nie są w monopolu lewacji... widocznie jednak jest dla niektórych za trudne XD

ocenił(a) film na 2
kgibas666

To dość wesoła rozmowa. Chciałbym dołączyć, bo ciekawie gadacie, choć intryguje mnie czemu co jakiś czas wchodzicie w argumenty bardziej ad personam... Ale nieistotne. Film w mojej ocenie jest tragiczny. Od pierwszej chwili gdy był pokazany trailer powiedziałem że vesemir to zły wybór postaci, bo wiadomo że nic mu się nie może stać, a już mamy jednego Geralta, który bez szkody z każdego odcinka musi wyjść. Dwa - świat wiedźmina pokazuje rasizm. Bardzo wyraźnie zarysowany. Ludzie nienawidzą odmieńców każdego typu. Więc powiedzcie mi proszę, czemu chłop nie nazywa czarnoskórych odmieńcami? Albo synami diabła, jak to było w średniowieczu? Wprowadzenie takich postaci zaburza symetrię - inny, czyli nie nasz, należy ukatrupić. Jeśli idzie o wątek wiedźmina z ciągotkami do mężczyzn... Tu razi po prostu kolejną postać w kolejnym filmie, która tak samo pokazuje nam homoseksualizm, czy też nawet biseksualizm, bo siedział z kobietami przy okazji. Czemu żaden inny poboczny wiedźmin nie mówił jak bardzo mu się któraś tam z kolei kobieta podoba? Jeśli to jedyna osoba - poza protagonistą - która zwraca uwagę na seksualność i jak to zwykle bywa ostatnio jest to osoba homoseksualna, jest to aż bijące po oczach nie przez homoseksualizm, a przez firmę przedstawienia. Tak samo jak nie podobał mi się absurdalny pomysł mordowania młodych wiedźminów na bagnie przed próbą traw. Czy wiedźmini oszaleli by dzieciaki marnować? I tak 1 z 10 próbę przeżyje... Błędy w stosunku do materiału źródłowego... Nie będę komentował. Interpretacja. Ale niech ta interpretacja będzie logiczna. Czemu kitsu mordowała na drodze ludzi skoro miała swoją kryjówkę gdzieś daleko w lesie? To oczywiste że ściągnie sobie na łeb wiedźminów... Jak wieśniacy atakowali razem z potworami wiedźminów to się nie przestraszyli i nie uciekli? Nie pomyśleli że ta wiedźma im demony sprowadza? Albo że skoro to ona włada potworami to może ona je robi? Czemu te sceny były tak cięte non stop? Dokąd się spieszyli? Budżet się kończył? Czy tak bardzo chcieli odwzorować styl castlevanii że położyli to na pierwszym miejscu? Vesemir i tak już walczy jak Belmont... Btw kitsu jest niesamowicie potężna i pewnie może łatwo zrobić nowych wiedźminów, tym kończy się film, zostawiając ją przy życiu. Mimo że niby nienawidzi ich... Ale jeśli szukała wspomnień w głowie vesemira... Czy nie zobaczyła że została okłamana przez wiedźmę? Muzyka też była niby wzorowana na grze w pewnym sensie z ale bez takiego brzmienia, które by mnie wciągnęło w akcję. Aha i jeszcze jedno - płaskość i mnogość postaci, które można opisać jednym - dwoma słowami, i to całość ich osobowości, sprawiły że ich śmierci nic nie znaczyły. Nic nie miało wybrzmienia, nawet mord wiedźminów, mimo że jeden z głównych wątków filmu, przeszedł jakoś tak bez szumu... Film źle sklejony, choć mieli w wielu miejscach dobre pomysły, jednak zgubili się po drodze.

MIQD

ad personam...? w sumie żadnych pejoratywnych wyzwisk nie było wiec jak na internety to jest całkiem kulturalnie :3 co do tematu filmu to, szczerze, ja tam nie wiem... w sumie jestem tu trochę z przypadku bo "animacje" to nie moja bajka, raczej tematyka mnie tu "przywiała" czyli "wiedźmin". powiem ci co ja uważam: po pierwsze to w ogóle pomysł by w tym universum robić coś w stylu rysunkowej animacji... i to jeszcze w takiej jak ta stylistyce... jak dla mnie, kiepski to pomysł. nie klei mi się zwyczajnie, nie za bardzo pasuje. no a po drugie, netflix pokazał to samo, mniej więcej, co w serialu z cavillem. czyli że nie rozumieją tego universum, nie czują klimatu i finalnie wygląda to na totalnie bezduszny i bez pomysłu zrobiony, produkt rzemieślniczy. bardzo przeciętnej jakości. na dodatek widać na nim wyraźnie znamiona cynicznie umieszczonej ogólno-modnej stylizy która w wyobraźni producentów miała prawdopodobnie podbić słupki sprzedaży. wyszło nijak. zresztą ja tam się niczego dobrego i tak po tym nie spodziewałem.

MIQD

Netflix robi wszystko na od*****l, oczywiście. Teraz będzie trzeba czekać nie wiadomo ile lat na dobrą ekranizację. Trzymali by się materiału źródłowego to byłaby GoT do 6sego sezonu a tak jest GoT po sezonie 6stym. Ataku ludzi z potworami na wiedźminów nie da się wybronić, jest wręcz kosmicznie głupie. Btw jacyś bogaci ci wiedźmini w tym anime. I ta próba gdzie wysłano dzieci na rzeź, co niby miała na celu? Taki zakochany w babce a przez 60lat jej nie odwiedził. Guuuupieee to wszystko!!!

wierzba533910913

no głupie, prawd. mnie martwi że możemy nie dożyć prawilnego "wieśka"... prawa ma jak na razie szitflix i już widać ze chcą wycisnąć z tytułu ile się da, serial, ta animacja, za chwilę będzie mini serial prequel... a czasy jakie są każdy widzi tytułów opór, masa gier fimów na ich podstawie seriali itp. ludzie odhaczają i przechodzą do kolejnego. jest tego tyle że chyba nawet nie da się za tym wszystkim nadążyć. obawiam się że nieprędko powstanie alternatywa dla netfliksowego "wysrywu" :(

kgibas666

Nie oglądałam jeszcze serialu. Nawet nie wiem czy obejrzę, ale chciałbym pochwalić za poziom dyskusji. Dawno nie widziałam tak czystych w formie i merytorycznych wypowiedzi. Nawet prowokacjom żaden z poważnych dyskutantów nie ulega. Fenomenalne wręcz trzymajcie się swoich racji, nie brnąc zbyt głęboko w żadną ideologię czy politykę. Czapki z głów. Oby więcej w świecie (zwłaszcza internetowym), dyskusji na takim poziomie :)

Agu_Eva

również pozdrawiam :3

ocenił(a) film na 3
kgibas666

Ja chętnie obejrzałabym prawilnego "wieśka" jako anime. Nie potrzeba gigantycznego budżetu na efekty specjalne. Elfy i czarodziejki mogą być wiecznie młode i piękne, a Geralt może mieć paskudną gębę. Nie trzeba szukać aktorów. Japończycy nie są tak poprawni politycznie jak Amerykanie. A anime bardzo lubię.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones