Ten film to niewątpliwie wielka gratka dla Szekspirmanów- nakręcona ze świetnym poczuciem humoru, ogromną werwą aktorską i rężyserską. Branagh nie zmieniał na siłę Szekspira- pokazał prawdziwą idealną rekonstukcję książki, co w ostatnio żadko się zdarza. Świetne zderzenie mentalności bohaterów- filmowa poezja, jeśli chodzi o nakreślanie charakterystyki postaci. Film uzupełnia ciekawa muzyka, oraz niezwykłe aktorstwo. Aktorzy grają jak gdyby w teatrze, co dodatkowo podnosi siłę filmu. Świetne role D.Washingtona, E. Thompson, K.Bekinsale, czy samego Branagha. Jedynie Keanu Reeves wyraźnie nie potrafi odnaleźć się w formule filmu . Jak dla mnie ocena 9/10