Zastanawiam się czy nie iść na na ten film z 4-letnią siostrzenicą. Niestety zostały już tylko projekcje w 3D. Czy 4-letnie dziecko może oglądać filmy 3D bez żadnych obaw. Jeżeli nie, to czy obraz nie jest za dużo rozmyty by można było go oglądać bez okularów i bez problemów?
Nie wiem, czy siostrzenica w ogóle będzie nadążać za fabułą. Jeśli ma cztery lata...no cóż, gdy byłam na seansie były na sali dzieci mniej więcej w tym wieku i się nudziły, bo nic nie rozumiały. A na 3D nie byłam, więc nie wiem, mogę tylko ostrzec w kwestii niezrozumiałej treści filmu ;).
oglądam z dziećmi filmy animowane i zazwyczaj przy pierwszych seansach danych bajek nie wyłapują za dużo z fabuły. Ważne dla nich by było kolorowo i w miarę dużo się działo - skoki , tańce i takie tam, czyli ruch ogólnie.
Nadal czekam na na jakieś opinie/rady co do 3d projekcji
Oglądanie w 3D bez okularów to nie jest za dobry pomysł... Ale nie powinno być, tak, że nic nie widać, tyle, że polecam jednak okulary założyć (myślę, że siostrzenica poradzi sobie z nimi bez problemu).
Oglądanie filmu 3D bez okularów to bardzo zły pomysł. Po pierwsze, obraz jest bardzo rozmyty, po drugie nie jest to zdrowe.
To czy 4letnie dziecko może oglądać w 3D zależy od każdego dziecka.
Przeciwwskazań niby brak, ale wszystko zależy od dziecka. Mój kuzyn gdy zabrano go na taki seans miał 5 lat i po prostu się wynudził. Okulary były mu za duże i spadały więc je zdjął, ale wtedy obraz był rozmyty i nie było na co popatrzeć. Bajkę poznał głównie od strony dźwiękowej. Chyba z 15 razy się pytał czy zaraz będzie koniec.