Coś czuję, że Baymax ,,zasłoni" głównego bohatera tak jak np. Szczerbatek zasłonił Czkawkę, albo
Vandelopa Ralpha. Czasem tak jest, że główny bohater ma jakiegoś kolegę i ten kolega zwykle jest
bardziej lubiany, albo bardziej popularny.
O co Ci chodzi z tym, że Hiro nie ma nic wspólnego z filmem ? Że równie dobrze mogłoby go nie być ?
Proszę nie błaznuj to proste wyjaśnie ci. Hiro to główny bohater filmu no i on pewnie będzie nic nie warty w tym filmie i ogólnie nic ważnego .
Gdyby go nie było to ten film byłby strasznie głupi. Opowieść o białym robocie, który nie dość, że jest spowolniony w ruchach, to jeszcze nie za wiele mówi. Hiro jest ,,tym mądrym" który musi być. Ale faktycznie, masz rację, że pewnie wszyscy będą szaleć za Baymaxem, mimo że to Hiro jest bohaterem (teraz to nawet sama nie jestem tego pewna, wszyscy się zachowują tak, jakby Hira nie było w filmie).
Pewno sporo...ale dyskusja z Tobą jest na tak niskim poziomie, że nie chcę mi się jej dalej prowadzić.