Ale mnie podobał się ledwo na 7. Efekty pierwsza klasa, no ale w dzisiejszych filmach to normalka. Pomysł też niegłupi, lecz sami bohaterowie już jacyś tacy mało oryginalni. Oczywiście celowe nawiązanie do innych produkcji czy postaci jest niezaprzeczalne, ale zabrakło mi w tym filmie pewnej magii. Nie odnalazłem w nim siebie. "Ralph Demolka" o wiele bardziej mi się podobał.
To racja. Ale byłem nim trochę rozczarowany bo po 30 minutach filmu nie było już odwołań do gier. Ale postacie i humor to naprawiły