Wygląda na to, że Disney oficjalnie otwiera nowy renesans w swojej historii.
Byłem niemal przekonany, że statuetkę zgarną "Pudłaki" ze względu na formę wykonania, jak to nieraz się zdarzało, a tu miłe zaskoczenie.
Ciekawe, jak poradzi sobie PIXAR po rocznej przerwie? Czy nadal będzie niepokonany?
Teoretycznie jednak. PIXAR to firma z bardzo dużą autonomią, choć kasę liczy Disney ;)
Raczej nie :P W 2012r. Oscara zgarnął "Rango" (który wcale nie jest taki dobry).