Film jest niezły.Nie jest bardzo dobry,ale też nie jest bardzo zły.
Nie lubię fanów disneya.Nie są obiektywni.
Według mnie nie ma szansy na oscara( Albo dostanie,ale wtedy uznam,że akademia już dawno temu straciła prestiż) .Przegrywa z Jak wytresować smoka 2, głównie "muzyką".Animacja postaci,jak i całego otoczenia nawet nie dorasta do pięt smokowi 2.Nie zauważyłem tutaj żadnej większej akcji.
Porównuje te 2 filmy,ponieważ tak naprawdę tylko one mają szanse tego oscara wygrać.Film niczego sobie.
Jak dla mnie animacja postaci jest super, chociaż faktycznie w ,,smoku" była lepsza- bardziej dbali o detale. I ogólnie film wydaje mi się lepszy od wspomnianego przez Ciebie Frozen.
A uwaga do fanów disneya była niepotrzebna, bo zaraz ktoś to uzna za prowokację i się będzie z Tobą kłócić, która wytwórnia lepsza.
Ej, nie wrzucaj wszystkich fanów Disneya do jednego wora. Uwielbiam bajki disneyowskie, Wielka Szóstka też mi się podobała, ale trzymam kciuka za oscara dla Jak Wytresować Smoka2 ;)
(nie, nie będę się kłócić o to która wytwórnia lepsza, bo oglądam animacje jak leci nie patrząc na to skąd wyszły)
Ja też tak robię :). W sensie że za bardzo nie zwracam uwagi na wytwórnię, chociaż widzę pomiędzy nimi subtelne różnice.
Mimo iż jestem ogromną fanką "Jak wytresować smoka", to przyznaję, że dwójka już mi się tak nie podobała. Z ciężkim sercem stwierdzam, że mi bardziej podeszła Wielka Szóstka... W bajkach animowanych nie chodzi tylko o animacje, detale, ale również o fabułę... Bardzo mi się w Wielkiej Szóstce podobała animacja mimiki twarzy... Bajki disneyowskie są tworzone w pewnym celu, czyż nie? Bawić, uczyć, rozwijać i jeszcze raz (przede wszystkim) bawić.