PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=685183}

Wielka Szóstka

Big Hero 6
7,7 163 964
oceny
7,7 10 1 163964
6,8 21
ocen krytyków
Wielka Szóstka
powrót do forum filmu Wielka Szóstka

W czym „Big Hero 6” bije na głowę tegorocznego pewniaka do Oscara, któremu w ostateczności statuetkę sprzątnął sprzed nosa? Ma przede wszystkim ciekawych i WIARYGODNYCH bohaterów. Sam film, mimo faktu, iż dotyka dosyć ciężkich tematów, porusza je w sposób naprawdę subtelny; mało tego, nie wystawia na próbę inteligencji odbiorcy, byleby tylko zaserwować kolejny twist fabularny lub wprowadzić postać, której w ogóle nie powinno być- patrz mamuśka z JWS2.

Do tego doliczmy świetny humor, fenomenalną postać robota, dodatkowo przemawiającego kapitalnym głosem Zbyszka Zamachowskiego (ma facet szczęście do kultowych postaci w filmach animowanych, wszak obok zielonego ogra dubbingował także Sticha), a dostaniemy chyba najlepszy film animowany tego roku, odrobinkę lepszy od produkcji o ludzikach Lego ;)

Gdybym miał wymieniać wady, to chyba wspomniałbym o muzyce- była jakaś taka mało zapadająca w pamięć. Jednak i bez kapitalnej muzyki dostajemy kawał świetnego kina, które sprawi wiele radości zarówno fanom ekranizacji komiksów jak i znakomitych animacji ze studia Walta Disneya. Pozycja obowiązkowa i zasłużony Oscar!

Ps. No i ten świetny morał: dzieciaki, nie marnujcie sił na głupoty i próby szybkiego zarobienia kasy- idźcie na politechnikę :D

ed j. rush

Zgadzam sie forbidden friedship nic nie przebije! A tk na marginesie to jest moja ulubiona scena z filmu JWS1 ^^ No i Powell mogl sie postarac jest wiele konkretnych momentow kiedy brakuje mim tego dreszczyka emocji. Gdy nadchodza te sceny poprostu mnie drze od srocdka!

użytkownik usunięty
MojeGBA

3 argument przy JWS 2 jest naciągany:
http://www.filmweb.pl/film/Jak+wytresować+smoka+2-2014-574322/discussion/Valka+- +kilka+zdań.,2652022

ed j. rush

Zgadzam się. Jedynie co mi nie pasowało, to zbyt długo toczyły się walki i jeszcze w stylu manga/anime, ale to już kwestia gustu.

Jak już napisałam komentarz do JWS2 nie podobało mi się rola matki, tragedia rodzinna bo smok dopiero potem po kilku chwilach potrafił dojść do siebie jakby wcześniej nie mógł, humor był nudny bo powtarzał się, ponieważ opierał się tylko na zachowaniu smoków i tej idiotki bliźniaczki, przez połowę czasu nic się nie działo, przez następną połowę tylko wojna.

ed j. rush

Wszyscy przekrzykują się która animacja była lepsza - BH6, czy HTYD2, a według mnie zdecydowanie najlepsze z kandydatów były "Sekrety morza".
Zupełnie inne niż pozostałe (no może poza Kaguyą, ale akurat to dzieło Ghibli do mnie nie przemawia), fantastyczne wizualnie, z niesamowitą ścieżką dźwiękową. Choć fabuła wyjątkowo nie zaskakuje, to jednak historia opowiedziana w filmie była piękna, przepełniona magią celtyckich legend i o dziwo bardzo dojrzała.
Także jak chcecie, to rozpływajcie się dalej nad "pewniakiem" (w sumie zajebisty sequel) i "zwycięzcą", ale po mojemu obu obrazom daleko do "Sekretów morza".

ocenił(a) film na 8
ed j. rush

wszystkie filmy disneya mimo że je lubię nie umywają sie do produkcji ze studia Ghibli.

ocenił(a) film na 8
ed j. rush

i dodatkowo prawdopodobnie nie zabili (ostatecznie) Tadashiego!! spoiler- w A: czasu ultrona w pewnej scenie widać jak stark wgrywa "piątek" (program) to w tym momencie widać różne dyski dwa są podpisane, pierwszy to jokasta (postać z związana z ultronem w komiksach) a drugi najwięcej Tadashi, dokładnie widać tylko *ADAS*I tych dwóch liter nie mogłem rozczytać. :)

ed j. rush

Jestem świeżo po seansie, więc odpiszę po ponad pół roku ;)
Nie oglądałam "Jak wytresować smoka" ani tym bardziej jego kontynuacji, ale ostatnio mam moment w życiu, że siedzę i oglądam same kreskówki - dla odprężenia i odgonienia złych myśli. Zaczęło się od Megamocnego, To się w głowie nie mieści, Toy story 3, Gnijąca panna młoda [hehe :D] i Nowe szaty króla. Dziś przyszła kolej na to. Nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby się zainteresować tym tytułem - możliwe, że opinie na filmweb i niezła ocena. ZDECYDOWANIE to najgorszy film z tych, które wymieniłam. Wynudziłam się na nim niemiłosiernie, co 15 minut robiąc przerwę na inne czynności. Ale do rzeczy.

Postać robota była super, zgoda. Fajny głos, świetnie i przyjemnie narysowany, człowiek go pokochał od razu. I to tyle z plusów. Humor taki sobie, kilka razy się uśmiechnęłam pod nosem. Animacja nie wyróżniała się niczym wspaniałym, a wręcz mnie denerwowało to ciągłe pokazywanie miasta z góry - po co? Postacie [poza robotem ;)] totalna porażka, nie można było się z nimi utożsamić, wydawali się sztuczną do bólu "paczką". Dlaczego 13 letni dzieciak ma jedynych znajomych tyle starszych od siebie, w dodatku poznanych niedawno przez brata? Czyżby nasz geniusz nie mógł mieć normalnych znajomych wśród rówieśników? Pomijając w ogóle motyw dziecka-geniusza, nie wiem na ile realny, ale oglądałam to z żenadą. Akcja filmu była tak mdła i bezsensu, że właściwie czekałam na koniec - można fabułę opowiedzieć w 2-3 zdaniach i NIC się nie straci. Ten film dostał Oskara? Szok.

Naavy

Film oglądałem raz w życiu, więc nie za bardzo mam się do czego odnieść, chociaż zgadzam się, że postacie tych "kolegów" mogły być irytujące. Ale jedno stwierdzenie przykuło moją uwagę:
"Dlaczego 13 letni dzieciak ma jedynych znajomych tyle starszych od siebie, w dodatku poznanych niedawno przez brata? Czyżby nasz geniusz nie mógł mieć normalnych znajomych wśród rówieśników?"

Wiem, że to pewnie trochę wścibskie pytanie, ale... Dawno temu byłaś trzynastolatką? :D Bo jeśli mas ponad 30 lat to może już nie pamiętasz jak to jest- i nie, nie piszę tutaj ironicznie ;)

ed j. rush

Haha, mam 25 lat więc dość dawno :) Ale ja nie byłam geniuszem tylko chodziłam do szkoły z innymi i miała swoich "przyjaciół na śmierć i życie" i "śmiertelnych wrogów", wiadomo :) U niego nie ma żadnego kolegi. Wiem, że było powiedziane, że ma 13 lat i chodzi do liceum - ale w takim razie dość to krzywdzące dla niego, że nikt nie chce się z nim normalnie zadawać...

Naavy

No ja trzynastkę też miałem lekko ponad dekadę temu i... Chyba dobrze pamiętam odczucia z tamtego okresu- jednostki wybitne nie mają łatwo w dzieciństwie! Więc uważam, że w miarę wiarygodnie przedstawiono samotność głównego bohatera, jak i- przede wszystkim- jego relacje ze swoim bratem, które po prostu chwytały mnie za serducho ;)

ed j. rush

Hm, no to nawet uznając że młody chłopak był samotny - serio jego najlepszą paczką przyjaciół stają się naukowcy, z którymi dopiero co się przedstawiał? Raczej powinni mieć do niego dystans ;) i wsparcie po tragedii. Ale oni się zachowywali jak stara dobra paczka nastolatków, którzy znają się od lat.
Co mnie jeszcze żenowała to zbudowanie wszystkich zbroi supernohaterów od tak, w piwnicy. Chyba takiej głupoty nie było w żadnym filmie o bohaterach?

Ogólnie film mi się po prostu nie podobał, ale przeczytałam w tym temacie o jakiejś realności i przekonywujących wątkach i aż nie mogłam nie odpisać :D

Naavy

W tym realizmie podkreślałem tylko bardzo dojrzale przedstawione relacje na linii brat- brat, co było wielką zaletą w porównaniu do kompletnie nieprzekonujących scen rodzinnych z drugiej części "Jak wytresować smoka".

Zresztą często film ociekający groteską czy też pewnego rodzaju uproszczeniami może w pewnych warstwach fabularnych prezentować się bardzo dojrzale. Gdy mówimy tutaj o kinie superbohaterskim dobrym przykładem jest "Powrót Batmana" Burtona, w którym rys psychologiczny bohaterów przebija o lata świetlne to, co w swojej trylogii zaprezentował Nolan, mimo iż to jego Batmany określa się mianem "realistycznych".

ed j. rush

Zgadzam się, i o ile Megamocny bardzo mi się podobał i nie przeszkadzała mi bzdurna nierealność, tak tutaj to było irytujące. Ale dopiero później dowiedziałam się, że mimo że to film Amerykański to na podstawie mangi. Może jakbym wiedziała, to nie brałabym się za ten tytuł ;) Bo ja jestem antyfanem (hejterem, jak kto woli) "chińskich bajek" oraz komiksów. Jak widać, nie dla zasady, tylko po prostu mi to nie leży ;)

Naavy

Chcialam tylko powiedziec ze tez uwielbiam Megamocnego ^^
Hah bajka dziecinstwa ;) mi tez nie przeszkaza nkerealkstycznosc, nierelnosc itp. itd. <3

ed j. rush

Chyba oglądaliśmy inny film :D Nic fantastycznego, superbohaterowie w cukierkowym stylu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones