Co się nie trzymało kupy ?
Wiesz, jak ktoś nie rozumie co się dzieje w głowach bohaterów to film może być dla niego nudny. Właśnie jego siłą jest nie za duża liczba scen akcji.
wiem,ale Potwory i Spółka i jego kontynuacja Uniwersytet Potworny był fajniejszy
To już zależy od osoby, ale wciąż nie rozumiem, czemu uważasz, że Frozen było złym filmem.
Uniwersytetu nie widziałem, a ''Potwory i spółka'' nie są dla mnie wybitne.
Olaf według mnie właśnie obniżał poziom całego filmu i sprawiał, że film był bardziej dziecinny.
Frozen nie był aż tak straszny... Gdyby wyciąć wszystkie niepotrzebne piosenki. (czyli jakąś połowę filmu) to oceny dla krainy lodu byłyby o wiele lepsze. No ale, to film dla dzieci. A dzieci uwielbiają piosenki. Ogólnie Disney uwielbia piosenki. Dlatego tak bardzo byłam zaskoczona tym, że Ralph demolka był bez piosenek. I do tego był naprawdę fajny.
Big Hero 6 może być naprawdę świetny i już wróżę mu miejsce w pierwszej piątce moich ulubionych bajek.
Ralph Demolka to była epicka demolka! Haha. Mnie się bardzo podobał. Dlatego też wielke się spodziewam po Big Hero 6.
Nie mogę się zgodzić...
Wszystkie piosenki w ''Frozen'' są potrzebne, bez nich ten film nie miałby sensu...
tak jakby z króla lwa wycięto wszystkie piosenki, a przecież zajmują ponad połowę filmu, profanacja!
To chyba podpadłam. Może lekko przesadziłam. Ale mnie bardzo przeszkadzało większość piosenek w Frozen. Nie wiem dlaczego. Jakoś tak... mało przekonujące były. Weźmy np. "Zaplątani" Ten film, również Disneya, ma też całkiem sporo piosenek, a mimo to, tam nie mam zastrzeżenia do absolutnie ani jednej.
Wszystkie wydawały się być na swoim miejscu i w odpowiednim czasie.
Za to w Frozen, średnio co druga piosenka budzi moje poważne wątpliwości i byłabym o wiele bardziej zadowolona z oglądania tego filmu gdyby zamiast piosenki był "zwykły dialog" Albo, aby zamiast piosenki śpiewanej przez bohaterów, była po prostu podłożona jakaś fajna ścieżka dźwiękowa.
A Król Lew nie ma wcale aż tak dużo piosenek i akurat do tych też nie mam żadnych zastrzeżeń.
Też nie lubię ani Krainy Lodu, ani Samolotów...
A co do BS to faktycznie zapowiada sie znakomicie, liczę na cudo godne Ralpha Demolki :)