Wielka draka w chińskiej dzielnicy Forum

Film mojego dzieciństwa-nabita do ostatniego miejsca sala nieistniejacego juz kina "Moskwa" w Wawie (był ktoś na tym tam?") Ja dzieciak, przejety jak zwykle,z ojcem u boku, niezle miejca na balkonie, niecierpliwie czekam na początek seansu. W końcu rozsuwa sie kurtyna (tak,tak-w dawnych starych, dobrych kinach były...

ABSOLUTNA REWELACJA, MISTRZOSTWO ŚWIATA, KOCHAM TEN FILM, WIDZIAŁEM GO DOSŁOWNIE 51 RAZY I NA TYM NIE PRZESTANE, ŚWIETNA ROZRYWKA!!!!!!!!!!!!

Polsat - Zdzisław Szczotkowski
Polsat - Janusz Kozioł
VHS Guild - Tomasz Knapik
VHS Imperial - Lucjan Szołajski
DVD - Maciej Gudowski

Ktoś wie kto był lektorem na TVN? Co prawda na TVN leciał gdzieś w latach 98-99, ale może ktoś pamięta .

Pamietam jak bedac dzieckiem ogladalem ten film w kinie i przenosilem sie w ten egzotyczny, orientalny swiat. Teraz kiczowatosc lat 80tych, ta pseudochinska otoczka i efekty specjalne sprzed 2 dekad troche smiesza, choc oglada sie wciaz z uczuciem sympatii.
Carpenter bawi sie konwencja, do komedii akcji wprowadzajac...

szkoda ze nie ogladalem tego filmu jak bylem dzieckiem w latach 90 to musialbyc niezly klimat..

W ogóle no nie wiem co by tutaj napisać. Na pewno zyskał wiele dzięki Kurtowi. Fajne teksty. Czas leci szybko,mimo że film prawie 1.40h trwania. Efekty specjalne mimo 30 lat nie rażą po oczach. Muzyczka miła dla ucha. Fabuła jak z rasowego fantasy :)

WSTYD: powinien mieć ocenę > 7-8/10. Nie jest dla tych z mielonką między uszami.

Ale w porównaniu z innymi filmami Carpentera to dzieło zaliczyło spektakularną, finansową wtopę na całym świecie.. Nie wiem, czemu. Pamiętam premierę w polskich kinach. Były tłumy. Ale złotówka nie znaczyła wtedy nic.

W filmie mnóstwo ejtisowych grzeszków, mankamentów i klisz, które w sumie stanowią o uroku tego filmu. Miałem wrażenie obserwowania fabuły jakiej gry arcade w stylu Double Dragon. Świetny i zabawny Russel.

jak bym to obejrzał w latach 80 tych, to bym ocenił wyżej; udziwniony, nudny, nieciekawy, a do tego nie lubię chińskich klimatów

Nie wiem czy wiecie, ale powstała gra planszowa na podstawie tego świetnego filmu. Ostatnio ze znajomymi na nią wpadliśmy, więc obejrzeliśmy film i zagraliśmy. Popełniliśmy nawet recenzję tej gry, więc zapraszamy do obejrzenia: https://www.youtube.com/watch?v=v9uGh2ldYgA

Powiem tylko, że jak nie przepadam za grami...

polecam stary ale jary!!!

Jest to kolejny film w dorobku Carpentera, który się po prostu nie starzeje. Robił wrażenie kiedy się go oglądało w dniu premiery i tak samo jest kiedy robi się to dzisiaj. Znajdziemy tutaj niezłe dialogi, robiące duże wrażenie sceny akcji, ładne kostiumy, trochę kiczu no i dającego się polubić głównego bohatera. Nie...

Bardzo dobry przygodowy film fantastyczny . Czego mu tu nie mamy ? Luzacki Kurt Russel, chińskie mity, walki w stylu chińskim, demony, upiory, tabun potworów, archaiczne efekty specjalne, znakomita muzyka, wiele barwnych postaci i świetne lokacje. Na początku może wydać się nieco dziwny, ale jak załapie się, o co...

Już nie mówiąc ile frajdy mógł taki film dostarczyć dzieciakowi w latach 80-tych na VHS.

Czyli Carpenter w formie,oraz pomysł na mega rozrywkowy film, które poprostu się nie starzeje.
Kurt Russell w roli Jacka bardzo przypominał mi Casha .... ;)

Istna kopalnia one - linerów. Teksty Burtona powinny znaleźć się w jakimś rankingu na najlepsze cytaty filmowe. Co z tego, że nędzne efekty specjalne? Że poziom absurdu niekiedy sięga zenitu i nie wiadomo czy się śmiać czy współczuć autorom? :p To czysta zabawa, zarówno dla widzów, jak i twórców. Obejrzałem ten film...

Troche się ździwiłem że cały film składał się jedynie z akcji, ale za to z jakiej!
P.S. Ten gruby chińczyk na końcu rozwala system XD

Ten film jest bardzo fajną klasyką jak na tamte czasy i jestem ciekaw jakie by filmy powstawały gdyby dać efekty specjalne z lat 80 i 90 do dzisiejszych filmów i odwrotnie.

Te ascetyczne, mroczne i klimatyczne filmy Carpentera są dziełami kultowymi aż po dziś dzień.
Niestety gdy ów reżyser postanawia nakręcić coś lekkiego, wszyscy zawsze są na nie. Z "Wielką
draką..." jak i z "Wampirami" tak właśnie było. skupmy się jednak na tym pierwszym.
Jest to film który bardzo odstaje od...