chociaż to i tak chyba lekka przesada... Przy filmie owszem, można się pośmiać, ale nic w nim nie ma z horroru i nie es zbyt inteligentny. Całkiem ciekawy był za to eden motyw - na początku, gdy Dakota tańczy (nie, nie fascynują mnie tańce dziwek) widzimy cieknącą po rurze krew, a pod koniec dowiadujemy się, że to dlatego, że e paluszki odpadały (te odpadające paluszki to już przesada). Ogólnie wszystko dziwne - najpierw chłopak daje jej niebieską różę, potem facet, który ją zabija ma wszystko błękitne.
ale chyba ciężko jest nakręcić horror, który nie byłby choć trochę groteskowy i naciągany.
ja jednak osobiście nie żałuję, że film obejrzałam - dobrze od czasu do czasu obejrzeć coś łatwego (reżyser się oryginalnością nie wykazał), lekkiego (jak to każdy horror) i przyjemnego (a racze obleśnego. obcinanie palców to już była przesada. coś okropnego!)
1. to nie sa tance dziwek tylko tancerek go-go.
2. nikt nie powiedzial ze to jest horror.
3. byl bardziej oryginalny niz jakies filmiki np. o wampirach gdzie watek jest wiecznie ten sam od czasow draculi =.=