... jak na horror czy dramat. Niespójna fabuła - to jest chyba największa bolączka tego filmu. Zero klimatu, zero strachu, bezsensowna brutalność a'la Piła w scenach "krojonych"... A do recenzenta z filmwebu - na przyszłość polecam UWAŻNIE oglądać film, żeby nie pisać bzdur!! Bohaterka miała protezę nogi, a nie tak jak napisał recenzent "raz miała, raz nie". A lindsay Lohan polecam dobieranie ról do typowo amerykańskich komedii, bo w horrorach raczej się nie sprawdza. Szkoda czasu.