Film reklamowany jako nawiazanie do "Twin Peaks":)jesli to ma cos wspolnego z tym serialem to ja jestem król Artur.Film bez ładu i składu po 40 minutach zaczełem oglądać go jednym okiem i z niecierpliwością czekalem na koniec. Dla mnie to typowy amerykanski szmelc gdzie krew leje sie jak z kranu a kompletnie brak klimatu. Ocena 4/10.