To kreacjoniści. Oczywiście wielu jest na świecie fanatyków, sekt zaprzeczających nauce. I można się z nich śmiać, ale to wcale śmieszne nie jest. Szczególnie, gdy weźmie się pod uwagę, że obecny wiceprezydent należy do tego nurtu,40% Amerykanów wierzy, że to Bóg stworzył człowieka a przedstawiana w dokumencie...