Wilkołak

The Wolfman
2010
6,0 55 tys. ocen
6,0 10 1 55199
4,8 18 krytyków
Wilkołak
powrót do forum filmu Wilkołak

czemu Emily Blunt chciała spotkać się z cyganką? Podobnota miała jej powiedziec jak uratowac człowieka/wilkołaka. wcześniej było powiedziane, że takie monstrum moze uratowac miłość (tak mniej wiecej, w wielkim przyblizeniu). Po co ona jedzie do tego domu, jak juz pozniej tylko ucieka, chowa sie za drzewami i go zabija srebrna kula??Tylko nie mowcie, ze rady cyganki okazaly sie bezuzyteczne i milosc nie zwycieza, bo to byloby gorzej niz lukrowate. No i na koniec o co chodzi z z gosciem w pociagu, ktory zostawia mu laske z glowa wilka, a pozniej jest ona (laska) w rekach detektywa.
Przecie nie pilem na filmie, a on mi sie kupy nie trzyma;) Dawno tak nie mialem.
Prosze o wyjasnienie mi biednemu:(

ocenił(a) film na 8
piootle1

Miłość mogła go uratować- ale to nie znaczy, że miał przeżyć. Zabiła go i przestał być wilkołakiem, na chwilę przed śmiercią był znowu człowiekiem. Pewnie odwilkołaczyć go za życia nie dałoby rady. Co do laski- jeśli dobrze kojarzę, użył jej do walki z ojcem, a kiedy nastała pełnia- zostawił w domu, stamtąd wziął ją detektyw. Ale sam motyw też nie jest do końca zrozumiały.

ocenił(a) film na 7
tysenna

Według mnie miłość Emily już go prawie odmieniła, lecz nadciągająca "ekipa" mu w tym przeszkodziła.Emily wiedziała że zaraz znowu wpadnie w szał i pozabija ich wszystkich dlatego podniosła broń z ziemi i strzeliła mu w serce.

ocenił(a) film na 5
piootle1

W filmie było powiedziane, że miłość go 'uwolni', a więc mogło to oznaczać równie dobrze jego zejście.
Generalnie też nie wiem o co chodziło z tą laską, a film dość mocno podchodził mi pod taki inny, starszy, Stokera....:)

ocenił(a) film na 7
Gernisavien

Też mam wrażenie, że usiłowali zrobić analogiczną historię jak w "Draculi" Coppoli (nie tyle Stokera, bo w książce nie ma miłości między "potworem" a kobietą) zastępując wampira wilkołakiem. W sumie to nawet mogłoby być fajne. Sam pomysł na historię nie był zły. Zdjęcia, przynajmniej początkowo, też w porządku... ale całość wyszła jak dla mnie poniżej oczekiwań :-/ -> 4/10
Jeśli chodzi o ratowanie przez miłość, to rozumiem, że analogiczne jak w przypadku Draculi czyli po prostu takie, że ona miała go zabić by uwolnić go od bycia bestią, czyli uwolnić jego duszę - to było jedyne możliwe wybawienie. Według mnie nie ma mowy o sytuacji, w której on mógłby przeżyć zwłaszcza, że było wyraźnie powiedziane, że nie można tego uleczyć. Jednak dzięki temu, że go kochała tuż przed śmiercią przemienił się w człowieka i dzięki temu - przez bycie zabitym z ręki kochającej go osoby - dostąpił ocalenia duszy. Analogicznie jak w "Draculi" Coppoli tylko bardziej bez sensu no bo w przypadku Draculi ta miłość była powodem przemiany w wampira, więc odkręcenie przekleństwa, będącego przekleństwem z wyboru i w imię tej konkretnej miłości, było jak najbardziej sensowne. No a tutaj to tak nie bardzo no bo to, że on został wilkołakiem nie miało żadnego związku z jego miłością do niej, wyrzekaniem się Boga itp. Od biedy można powiedzieć, że miało to związek z miłością do brata, no ale to tez tak w naciągany sposób.
I ta laska też nie wiem w sumie po co, ale może to miało jakiś sens, ale pod wpływem ogólnego znudzenia nie załapałam.

ocenił(a) film na 7
piootle1

Hmm ja to zrozumialem tak:

Udala sie do cyganki, ta jej powiedziala ze milosc moze go uratowac. Wszystko bylo by ok, gdyby nie fakt ze Emily kochala jego brata a nie jego.Moim zdaniem to samo spotkalo jego matke, ktora zostala zamordowana przez swojego meza, tudziez przez ojca glownego bohatera. W zadnym z tych zwiazkow nie bylo milosci, tak wiec skonczylo sie to czyjas nagla smiercia ;]

Motyw laski byl dziwny, mozliwe ze sama laska oznaczala przeznaczenie...

fett85

Chodzi wam o to że detektyw trzymał n końcu tą laskę? Wytłumaczenie jest banalne. Złapał ja a raczej sztylet z niej w poscigu za bestia w domu Talbotów

ocenił(a) film na 7
yataman_1990

Chodziło o to czy ta laska ma coś symbolizować. Może np. to, że ma podwójną naturę - niby laska - atrybut słabego człowieka (bo silny nie potrzebuje laski), a wewnątrz śmiercionośna broń - jak wilk w człowieku będącym wilkołakiem :) No, ale to trochę śmieszna symbolika - tzn. taka infantylna. No, ale o to chodziło w tej dyskusji - tzn. o symbolikę.

ocenił(a) film na 6
Eleonora

Może w tym szukaniu sybmboliki coś jest.
Ale tak na zdorowy rozsadek- zakłada się w tego typu filmach ( czy w książkach np nasz Wiedźmin nie odstaje od kanonu) iż srebro jest zabójcze dla potworów, może to być srebrna kula czy srebrny miecz ( drugi przykład) to moje pytanie dlaczego Lawrence posluguje się laską z główką odlaną wg mnie ze srebra / sztyletem ?
Wg konwencji powinno go srebro palić a tu, tylko srebrna kula go zabiła.
Co Wy o tym myślicie?

ocenił(a) film na 6
boundless

dokładnie, zgadzam się z Tobą. Film ma tyle nieścisłości, że aż wkurza po obejrzeniu. Większość watków jest tylko liźnięta i nie ciągnie się ich dalej. Jak już ma się na coś pomysł to jest nagle urywane. Film ratują aktorzy, choć i tutaj nie powalają na kolana. A i oczywiście klimat tej wsi, miasteczka i zamku - to jest duży plus. Minus z kolei to wyolbrzymione, zbyt efekciarskie sceny ataków wilkołaka.
A wracając do początku wątku - miłośc pokona wszystko..................... przesłodzone. Stad ocena nie może byc inna.

piootle1

a ja mialam wrażenie że cos chodziło o to że ta laska była zrobiona ze srebra, bo ten starszy pan w pociągu cos wspomnniał że wykonywał ją jakiś jubiler czy cos. .. albo cos popitoliłam. w walce z ojcem uzył jej ale ...no nie wiem ale motyw niewykorzystany, tak jakby się rozmyslili...

ocenił(a) film na 6
ankon

przestaję obserwować, bo dowiem się, że nic nie zrozumiałem;-) albo że były 3 różne wersje. Pozdrowienia