Całkiem niezły, choć za bardzo przesycony słodyczą (właściwie to film o słodyczach, więc czego się spodziewaliśmy? :P) i miejscami nudny. Znów pojawia się przesłanie, skierowane głównie do najmłodszych, choć dorosłym zrozumienie go również nie zaszkodzi. Mimo kiepskich efektów wizualnych, nowsza produkcja, czyli "Charlie i fabryka czekolady" ustępuje mu pod kilkoma względami. 6/10.
P.S. On nie pomaga rodzinie w roznoszeniu gazet, tylko ma taką pracę. ;p