na przyjemnie spędzony wieczór. Obiektywnie jednak ne było w nim tego błysku, który przyciąga. Kocham tenis i z przyjemnością patrzyłam na fragmenty dotyczące meczy, jednakże wątek miłosny nie specjalnie mi się podobał. Zastanawiam się czy wszyscy Angole są tak mało romantyczni jak główny bohater:P Dunst jak zawsze trzyma swój dobry poziom aktorstwa.
Podsumowując:pomysł ciekawy, aktorstwo niezłe, scenariusz comme si comme ca. Miłośnikom gatunku na pewno sie spodoba;))