Obejrzałem raz i wystarczy . Smutek, ponurota, no i duch Dzięgiela. Film z gatunku męczących. 4 gwiazdki. Lepszy jest już Ojciec Mateusz, chociaż tam jeszcze więcej zabójstw niż w Nowym Jorku, ale za to wykrywalność większa bo 100 procent.