Warszawa. Niedziela. Kino Wisła godz. 20.45. Jestem pełen nadziei.. O godzinie 22.30 nie mam już złudzeń.. To nie udana, nieumiejętna adaptacja.. Książka, opowiadania to jedno a film o tym to już co innego.
Długo, nudno, bez sensu.. Magia prysła..
Dobra muzyka /oklepane Bałkańskie motywy/. Niezły dubbing.
I to na tyle. Szkoda 21 zł.