Jw.
Tylko końcówkę bym zmieniła,ale to już kwestia gustu.
Pozdrawiam.
Film był świetny, ale końcówka faktycznie mnie rozczarowała, nie wiem, nie liczyłam na to że ją przygarną, ale że koniec będzie moecniejszy, zdecydowany, ale mimo wszystko super. Swoją drogą, Gandolfiniego uwielbiam, za to Kirsten musze przyznać zaskoczyła mnie pozytywnie :)
Z drugej strony zakończenie ma swoje plusy.Za dużo pozytywnych było w wiekszości dramatów.Zarobili cos innego i chwała im za to..hehe.
Tez bym wolała adopcję,ale nie ma co narzekać.Film rewela.