Zazdroszczę Ci twojego humanizmu:). Osobiście uważam ataki na otwarte miasta, będące ważnymi ośrodkami administracyjnymi i przemysłowymi za uzasadniony koniecznością wojenną i skuteczny środek prowadzenia wojny. I w Norymberdze podniesiono to jako zarzut wobec Niemców. Za Coventry, za Rotterdam i za wiele innych miast. I zarzut nie został uznany. Właśnie dlatego, że to samo i to na większą skalę robili alianci.

Na początku 1945 roku w Europie wszystko już było "pozamiatane". Bombardowania strategiczne nie miały już żadnego sensu. Drezno chyba jest tutaj sztandarowym przykładem. Aliancka wyprawa żeby przypodobać się Stalinowi, nic więcej, żadnych korzyści. Wiem, że Roosevelt już wtedy praktycznie konał, ale jego krótkowzroczność do dzisiaj mnie zadziwia. Co do Japonii to po otwarciu przez ZSRR frontu na Dalekim Wschodzi też nie byłoby większej potrzeby zrzucania atomówek. USA jednak musiały sprawdzić na kimś nowe zabawki i pokazać Wujkowi Joe kto ma teraz asa w rękawie.

Od jakiegoś czasu, czytając twoje wypowiedzi, nie mam już wątpliwości, że mam do czynienia z banderowcem, w dodatku udającym historyka. Klasyczna wybiórczość pomniejszych wydarzeń, doszukiwanie się igieł w oczach Polaków, żeby ulżyć sumieniom ukraińskich rzeźników, którzy dokonali najokrutniejszej zbrodni ludobójstwa II wojny światowej i jak widać w ogóle nie mają wyrzutów sumienia. Nie wiem, czy tak powinna wyglądać ukraińska droga do cywilizacji i do zgody z Polakami, ale wiem na pewno - że to jest powtórne mordowanie ofiar rzezi wołyńskiej.
Jak widać dla Ciebie wrzucanie dzieci do studni i ognia, obdzieranie ich ze skóry i wszelkie przemyślne tortury - to nie jest ludobójstwo i jeszcze bezczelnie przywołujesz rajdy NZW nie mające ani tej skali, ani nawet tego zamiaru co rzezie UPA.
Wyszukiwanie polskich zbrodni w obronie rzezi wołyńskiej jest zwyczajnie podłe i żenujące.
Macie wyjątkowe szczęście, albo Polacy mają wyjątkowo głupich polityków, że polski Sejm nieznaczną liczbą głosów stworzył takie kuriozum jak "czystki etniczne o znamionach ludobójstwa", ale wymyślono to z powodów politycznych i wbrew prawdzie. A międzynarodowy trybunał się tym nie zajmował, bo to oczywiście niepoprawne politycznie. Za to Rada Bezpieczeństwa ONZ wymusiła odebranie Banderze tytułu Bohatera Ukrainy.
Rzeź wołyńska była ludobójstwem - i nie ma o czym dyskutować, a Ty zamiast bronić oprawców, lepiej byś zrobił nakłaniając Ukraińców do skruchy, przeprosin i potępienia OUN i UPA, bo ja Ci mówię, że wy z tą butą, arogancją i kłamstwami nie zajedziecie daleko. Już zresztą doprowadziliście do wojny na Ukrainie, bo najważniejsze pomniki Bandery.
I właśnie przez takich jak Ty na Ukrainie znów wracają demony nacjonalizmu, rośnie też wrogość do Polaków, bo znów uprawia się propagandowe kłamstwa o "polskich panach" i rzekomym prześladowaniu Ukraińców - a nawet uczy o tym w szkołach.
Ukraina już raz zginęła przez Banderę. Jak widać niczego was to nie nauczyło, a życie z piętnem narodu morderców jest dla was chlubą - a więc nadal jesteście niebezpieczni dla Polaków i świata.

To co uznaje IPN w III RP w której komunisci maja emerytury na poziomie wyzszym niz zolnierze AK srednio mnie obchodzi, aczkolwiek 5 Brygada Wilenska po wojnie sparalizowala aparat komunistyczny w swoim rejonie i byla niezwykle skuteczna, Lupaszka byl swietnym dowódzca a jego akcje odwetowe przynosily rewelacyjne efekty, nawet na smiesznej wikipedii pisze, że represje ze strony litewskich bandytow ustaly - nie zapominaj, ze to bylo legalne wojsko a litwini to kolaboranci.

Akcje wymierzone w Litwinow itd. byly akcjami odwetowymi przeciwko ludnosci która kolaborowała z Niemcami. I te akcje odwetowe byly skuteczne, Litwini bali sie atakowac Polakow bo wiedzieli, ze ich rodziny moga byc zabite.

Akurat spisywanie ludnosc nie musi oznaczac chec jej eksterminacji, mozna to uzasadnic tak, ze po prostu przygotowywali sie na ewentulnosc walki z owymi ludzmi.

Oczywiscie wspolpraca AK i Niemcow rozumiana jako kolaboracja musi byc bzdura i nie ma na nia dowodów, ale chce jedynie zauwazyc fakt, ze Ak wspolpracowała z Sowietami, czyli zbrodniarzami i wrogiem duzo gorszym od Niemcow wiec wspolpraca z Niemcami przeciwko sowietom by mnie tak nie razila, Polacy powinni wspomagac w jakims stopniu slabszego wroga przeciwko gorszemu czyli na poczatku dac spokoj Niemcom i niech eliminuja bolszewikow a jak bolszewicy oslabna to dac im spokoj i atakowac Niemcow, w przypadku przegranej obydwu - wybijac obydwu. Oczywiscie Ak zrobila duzy blad bo sabotowala front wschodni, a wysadzenie jednego pociagu moglo uratowac zycie tysiecy bolszewikow.

Ostatni raz odzywam się do dyletanta licząc w swojej - być może naiwnej wierze - na to, że stać go jeszcze na obiektywną "stronniczość" w obronie polskiej strony rzezi wołyńskiej, której nie da się niczym, kompletnie niczym usprawiedliwić.
Podstawy, które zachwieją wzbudzaniu przez takich neobanderowców jak Ty typowego dla OUN "efektu Lucufera" (czyli wzbudzaniu w narodzie ukraińskim nienawiści do Polaków poprzez wzbudzanie w nim poczucia pokrzywdzenia), to (poza podstawową lekturą np. Motyki, Siemaszki, Kulińskiej, Mohorta itd.): "Gorzka Prawda" Wiktora Poliszczuka. Mógłbym wymieniać wiele podobnych tytułów, ale proszę bardzo dla porównania możesz sobie przeczytać te banderowskie bzdury w rodzaju "Za to, że jesteś Ukraińcem", albo "Bunkier". A najlepiej michnikowskie "prawdy", gdzie jego protegowana Oksana Zabużko słowami bohatera swojej książki twierdzi, że "Polacy zasłużyli na to, żeby ich zarzynać jak świnie".
Ostatni raz piszę cierpliwie, potem pojadę po Tobie tak jak na to zasługujesz i jak zasługują inni podli ludzie uważający, że relatywizm jest dobry na wszystko.

A już 'argument' o tym, że w Kanadzie i USA UPA jest traktowana jak "normalne podziemie" zabija mnie gorzkim śmiechem. Diaspora ukraińska to jakieś 8 mln Ukraińców w USA i Kanadzie, większość zwolenników banderyzmu. Potężna siła. Tworzący tzw. Lytopis - zbiór propagandowych pseudohistorycznych kłamstw. Dlaczego Ukraińcy żyją w tak niebywałym kłamstwie? Bo tysiące rzeźników zostało przygarniętych przez Zachód podobnie jak tysiące niemieckich zbrodniarzy. Tam na uchodźstwie tworzyli nową fałszywą mitologię OUN i UPA, wychowując nowe pokolenia w kłamstwie o tym, że walczyli z "polskim panem", a jednocześnie z Niemcami i sowietami - istne kuriozum, zwłaszcza, że "walczyli" z polskimi kobietami i dziećmi, a przed sowietami co najwyżej uciekali.
W podobnym "antykomunistycznym" duchu działało polskie uchodźstwo polityczne. Giedroyć, Łodowoski, Jeziorański i inni podobni - wszyscy oni żyli w zażyłości z Mykołą Łebedem (agentem CIA) - drugą ręką Stepana Bandery odpowiedzialnym za eksterminację polskiej Ludności w Galicji Wschodniej (oficjalnie Motyka pali głupa, że Łebed takich rozkazów nie wydawał, a Poliszczuk bez tudu znalazł ich całą masę). Mało tego - przyjacielem Jeziorańskiego był również Dmytro Doncow - twórca ukraińskiego integralnego nacjonalizmu, który wpoił Ukraińcom nienawiść i bezwzględność.

Litwini wowczas kolaborowali z Niemcami, byli SS-manami i roznymi bandytami a wczesniej bolał ich tyłek za Wilno, nie sa wiarygodni.

Zas to, że w jakims kraju oprocz Ukrainy wiecej sie wie o UPA niz o AK musi wynikac z głupoty, AK to najlepsza partyzantka II wojny swiatowej, jesli nie calej historii, juz to, ze ludzie podniecaja sie tym smiesznym francuskich ruchem oporu to jakos moge zrozumiec, podniecanie sie UPA? Nie...

RP to nie jest oficjalna nazwa Polski tylko PANSTWA POLSKIEGO. Panstwo to tylko instytucja skladajaca sie z prezydenta, rzadu i parlamentu którzy za pomocą policji, wojska, sądów, urzedów, i roznych sluzb sprawuja wladze na terenie kraju, zas kraj to miejsce gdzie szerzy sie dana kultura i ktore nalezy do danego narodu.

"Ponieważ podobnie jak Rosjanie mają na punkcie Polaków kompleks. "

Rany, co za głupoty! Tak, z pewnością Rosjanie mają podstawy mieć kompleks wobec Polski kiedy codziennie nad nią przelatują korzystając ze swojej kosmicznej technologii. Choćby na tym polu wkład Rosji w rozwój cywilizacji jest ogromny, a co wniosła Polska? Jakiś konkret? Hmm..? Nie bardzo, co? No więc właśnie.

Mam jednak wrażenie, ze wiem skąd się biorą takie komentarze. Otóż polski kompleks niższości wobec zachodu powoduje, że taki typek chce poczuć się lepiej wobec tych co na wschodzie, bo w jego ograniczonym umyśle wszystkim rządzi taka prosta reguła geograficzna okraszona różnymi mitami wyssanymi z palca.

Może wnieśliśmy Kopernika? Może Curie -Skłodowską?
Faktycznie, technologia jest miernikiem wyższości narodu.
Ponadto do Europy Polska wniosła w 15, 16, 17 i 18 wieku ustrój republikański promujący wolność i tolerancję podczas gdy na wschodzie panowało tępe samodzierżawie a obywatele Rosji nie mieli wpływu na politykę swojego kraju.
Po polsku mówili, Litwini, Białorusini i mieszkańcy Ukrainy.
Ponadto w Międzywojniu kiedy Polska budowała GOP i Gdynię Ruscy okradali swoich obywateli zabierając im żywność :D
Mało tego. Złodziejstwo opanowali do perfekcji. Tam gdzie się pojawili nie zostawał kamień na kamieniu a ich największym towarem eksportowym był zbrodniczy ustrój.
Niestety Cię zawiodę. Nie mam kompleksu Zachodu. Nie mam jak niektórzy Polacy kompleksu murzyna Europy.
Czego mam zazdrościć Niemcom? Obozów koncentracyjnych? Holocaustu? Masowych zbrodni? Nazizmu? Absolutyzmu? Obrzydliwych dowcipów? Miliona muzułmanów?
A Francuzom? Może tchórzostwa i skrajnej lewicowości?
Nie mam kompleksów. Po prostu jestem dumny, że jestem Polakiem bo kocham swój kraj.

Rosjanie nigdy nie mieli jakichkolwiek kompleksów na temat Polski i Polaków. Jakichkolwiek. O Ukraińcach nie wiem, bo ich nie znam. Polska jest po prostu zwyczajnie zbyt mała i słaba. Rosjanie szanują silnych. Silnych a nie krzykliwych. Polska ma straszny kompleks zachodu. Klasyczny kompleks ubogiego krewnego. Na kompleks zachodu nakłada się jakaś mitologiczna wiara w Amerykę. Teraz tam rodzi się inne przekonanie. Jedyni Sprawiedliwi w morzu zakłamania i patologii świata. To w mojej opinii jest znacznie bardziej niebezpieczne. Głównym wrogiem Rosjan jest demokracja liberalna. Tyle że demokracja liberalna jest jest też wrogiem nowej i odrodzonej Wolski Pana Prezia.
Polska wniosła do Europy w XV - XVIII myśl republikańską... Ty się naprawdę dobrze czujesz? 8% populacji ma prawa polityczne a 80 jest quazi-niewolnikami. I to jest myśl republikańska? Kiedy od XVII wieku w Europie umacniana jest władza królewska aż do jej skrajnej postaci jakim był absolutyzm. To pozwoliło na konsolidację państwa, prowadzenie protekcjonistycznej polityki gospodarczej, kształtowanie się nowoczesnych narodów, gotowych na nową formację ustrojową - zarówno w polityce jak i w ekonomii. A co w RON? G..no. Reformy zaczęli od d...y strony. I to wtedy, kiedy od 20 lat (1764) byli de jure rosyjskim protektoratem. W dodatku rozgrywanym przez resztę Europy.
Tolerancja w XVII I XVIII wieku. Taaaaaaaaa... Arian to wyrzucili przez roztargnienie? I tylko nie pisz, że Arianie zdradzili. Zrobili dokładnie to samo, co szlachta na początku Potopu. DOKŁADNIE TO SAMO. A później byli idealnym kozłem ofiarnym. Tolerancja w XVIII wieku... To już nie jest śmieszne. To jest straszne. Tym bardziej, że wkrótce to możne być część oficjalnego programu nauczania.
I tu się zdziwisz. Rosjanie nie postrzegają Polski jako kraju samodzielnego. Najpierw zależna od ZSRR, teraz od USA. Polska polityka nie jest tam postrzegana jako samodzielna. Nie będą rozstrzygał, czy to prawda czy też nie. Mówię jakie są fakty. Jak widzą nas Rosjanie.
A ja Niemcom bardzo zazdroszczę. Mercedesa im zazdroszczę.
Milion Muzułmanów i ok. 7 milionów Wolaków Pana Prezia. Podobna skala. W wśród jednych i wśród drugich znajdzie się cała kupa, która chciałaby uciąć mi głowę.

Rosjanie jako narod może i nie mieli kompleksów do Polski, moze ruscy chlopi nie mieli kompleksow do polski jako tako w sredniowieczu i troche pozniej, ale bezsprzecznie ruskie elity mialy kompleksy do Polakow przez sam fakt, ze Rosja to dzicz a Rosjanie to przy narodach zachodnich banda dzikusów, ich najwiekszy Car zbudowal w imie idiotycznych kompleksow i megalomanii miasto i palac ktorego nazwa wywodzi sie od jego imienia, a kompleks do zachodu byl tak silny, że maja one niemieckie nazwy (Petersburg, Peterhof). Rosyjskie elity miały kompleks do polskich elit, a to elity sa glownym odzwierciedleniem narodu.

Teraz Rosjanie z punktu widzenia militarnego itd. nie maja kompleksu do Polski bo jestesmy slabi, ale kiedys bylismy silni... Wielkosc kraju nie ma znaczenia, Izrael skutecznie moglby sie bronic przed Rosja bardzo dlugo, i w sumie bylby w stanie wygrac z wiekszoscia panstw na swiecie.

Kazdy normalny narod szanuje silnych...

Polacy maja kompleks do narodu bo w obecnej chwili sa glupi, to, ze nie ma sposobu by ich z tego kompleksu wyleczyc to inna sytuacja, ale kazda ma jakis kompleks, Polacy do Niemcow, Niemcy do Francuzow, Francuzi do Anglikow itd.

Pochwale dla absolutyzmu jak najbardziej popieram, ale protekscjonalizm jest zly.

W Polsce tolerancji rozumianej dzisiaj nie bylo, ale na tle innych panstw Polska byla tolerancja.

Rosja predzej czy pozniej padnie trupem, mam pytanie - naprawde obchodzi Cie co o nas mysla dzikusy którzy sa bardziej mongolami niz cywilizowanymi europejczykami?

Kazdy czegos zazdrosci Niemcom, ale odczuwanie zazdrosci do dzisiejszych niemiec to w duzym stopniu glupota, to panstwo jest dzisiaj smieszne a kiedys? I tak wolalbym Austrowegry (Przy Tobie najjasniejszy panie stoimy i stac chcemy)

To trochę nie tak. W 2015 roku stosunek wśród Ukraińców był:
do Polaków 13% bardzo ciepły, 42% ciepły, 38% neutralny (źródło: http://joinfo.ua/sociaty/1118173_Sotsopros-ukraintsi-lyubyat-belorusov-gruzin.ht ml)

Nacjonaliści są w każdym narodzie, ale nie utożsamiajmy opinii narodu na podstawie poglądów mniejszości.

Ten stosunek jest tak ciepły, że ich elity uprawiają kult Bandery.

czym różni się kult Bandery od kultu tzw. żołnierzy wyklętych wyznawanego przez obecne elity?

Wiesz, to dobre pytanie, bo sam się nad tym zastanawiałem. Wśród żołnierzy wyklętych znaleźli się i tacy, chociaż nie było ich wielu, wskazując na to "jacy oni byli źli" podaje się cały czas kilka przykładów tych samych bandytów, i ignoruje to, że wielu naprawdę walczyło o wolność dla Polski. Może Ukraińcy myślą tak samo, może w ich myśli ci, którzy dokonali ludobójstwa (jak dla mnie jest to akuratne określenie) to była mniejszość i generalnie UPA powinno się czcić? Ale za mało wiem na ten temat, na pewno niejeden Polak będzie wybielał swoich bohaterów, dokładnie to samo zarzucając innym nacjom :D

Tym, że Zolnierze Wykleci byli dobrzy, mieli dobre zalezenia, nie maja na swoim koncie powaznych zbrodni, nie byli faszystami, narodowymi socjalistami itd. a ich tzw. zbrodnie to tak naprawde eliminacja komuchow, kolaborantow i uderzenie w ich rodziny, a UPA to tylko banda tchorzy ktorzy nie maja powaznych walk i wyczynow na koncie i dopuscili sie niesamowitych zbrodni na ludnosci polskiej i nie tylko?

Myślę ,że Lisowczyk bardzo trafnie podsumował stosunki polsko-ukraińskie na przestrzeni ostatnich czterech wieków. W 1569 roku podczas Unii Lubelskiej Zygmunt August INKORPOROWAL kilka wojewodztw ukraińskich do KORONY . Postawił przed faktem dokonanym i Litwinów i Rusinow. MImo iz Rusini uzyskali jakies prawa a ziemie inkorporowane pewna autonomię to i tak niezadowolenie spoleczne się wzmagało.Przyczyniła sie do tego polityka wewnetrzna Korony a raczej magnaterii ktora wymuszala na królu coraz to nowe przywileje. Duze rody magnackie otrzymywały nadania ziemskie i osiedlaly sie na ukrainie. Należy jednak podkreślić , że początkowe zrywy kozackie ( było ich ponad 10) miały charakter ANTYFEUDALNY . Jednak z czasem narastały też i nastroje ANTYPOLSKIE , a swoje apogeum osiągnęly podczas Rzezi Humania (1768rok, Koliwszczyzna).Nasuwa mi się tylko jeden wniosek , Rzeczpospolita Trojga Narodów została wprowadzona zbyt poźno. Powstania kozackie były bezposrednia przyczyna upadku RON , a Rusini okazali się kim się okazali ( nie chce uzywac tu wulgarnych słow).

Czy tylko ja uważam, że Polska pod względem kultury oraz historii ma palmę pierwszeństwa wśród narodów słowiańskich?

Nie tylko wsród narodów słowiańskich.Zauważam jednak ,że zamiast promować nasze dokonania na przestrzeni wieków , my pozwalamy narzucać sobie poddaństwo wobec innych mocarstw . wszystko w imię poprawności politycznej i dobrych stosunków z sąsiadami. No a oni nas dyskryminują i probują zdyskredytować na arenie miedzynarodowej.Przecież inni nic o nas nie wiedzą , bo nie umiemy się promować ,tylko zawsze się kajamy . Polska zaczyna sie kojarzyc tylko z obozami , to jest celowy zabieg zydostwa.

II wojna światowa a w tym Katyń spowodowała wymordowanie wybitnych jednostek politycznych.
Komuna natomiast spowodowała w większości narodu s........nie i demoralizację. Nieliczni przedstawiciele tzw opozycji antykomunistycznej zachowali kręgosłup moralny. Kolejnym skutkiem komuny jest zakompleksienie wielu Polaków. Zamiast mieć w d...... opinie Zachodu to banda lemingów piszczy przed opinią Berlina i Paryża. Notabene ten Zachód jest tak idealny, że wyhodował na swojej piersi kilkadziesiąt milionów muzułmanów, którzy tworzą teraz wspaniałą bazę dla terroryzmu.
Wróćmy do naszych baranów jak mawiają Francuzi. Nie zgodzę się z Tobą w pełni. Nie MY narzucamy sobie tylko Targowica narzucała. PO jest typową partią postkomunistyczną i to ta partią spowodowała, że przez osiem lat RP była płatną dziewką Berlina i Moskwy. Donald Tusk mimo zdrady stanu (oddanie pełni smoleńskiego śledztwa w ręce Rosjan) siedzi sobie teraz wygodnie w Brukseli. Lech Kaczyński chciał stworzyć silną Polskę więc skończył w smoleńskim błocie. Teraz PiS chce odbudować podmiotowość Polski na arenie międzynarodowej i stąd ten kwik oderwanej od koryta targowicy. Stąd ta szopka z Trybunałem notabene zapoczątkowana przez PO.

Powiedziałeś dokładnie to co ja . Po prostu nie wchodziłem w szczegóły .Odnośnie narzucania czegokolwiek ,to zauważ , że nie trzeba się cofać aż do Targowicy ,żeby zrozumieć pewien schemat . Mówie tu o okrągłym stole i grubej kresce. Resztę chyba znasz .

Odnosnie wybijania inteligencji , to przecież na lekcjach historii nie mowi się o wielu faktach. Zamiast kłaść nacisk na historię Polski i wpajac młodzieży miłość do ojczyzny to kształci się "europejczyków". Skąd ludzie maja wiedziec o Rzezi Humańskiej o Ponarach o Wołyniu jak się ich tego nie uczy.

W szkołach uczą historii bardzo powierzchownie i nie mówi się o wielu faktach. Jest lukrowana poprawność polityczna ocierająca się o fałsz.
W szkole nie dowiesz się o tym, że:
- powstanie warszawskie było zbrodniczym błędem
- politykę zagraniczną II RP prowadziły miernoty, które doprowadziły naród na krawędź zagłady
- rząd londyński był sługusem Albionu

Głosisz dość radykalne poglady , które sa niewygodne dla ogółu. Fakt faktem ja myśle podobnie , ale po dwóch wyrokach z 257 juz ochłonałem.

Są organizacje , które starają się przypominać Polakom o ofiarach jakie złożyli nasi Rodacy( nawet jeżeli PW było błedem to nie mozna zanegować poświecenia tych ludzi , ktorzy OJCZYZNE kochali ponad życie). Ostatni przykład( nagonka na ONR) daje nam jednak dobitnie do zrozumienia ,że polityka ogłupiania mas oraz produkowania intelektualnych cielaków dała "przepiękny owoc". Wmawia się nam ze ksiadz ktory dociera dociera do mlodych ludzi poprzez jednoczenie się z nimi jest kreowany na faszyste i niebezpiecznego radykała.

Złóż tam cv. Już za czasów Carycy Katarzyny opłacało się takich jak Ty :)


"Oto Sankt Petersburg - słynna już na całą Rosję kolebka wojny informacyjnej i internetowych trolli" - przedstawia znane miasto rosyjski magazyn "Sobaka".

Pismo jest popularnym wśród młodych Rosjan magazynem lifestylowym. Ale pod koniec stycznia redaktorom "Sobaki" udało się coś, co do tej pory nie udało się nikomu. Opublikowali wyznania jednego z osławionych rosyjskich komentatorów i blogerów, którzy za pieniądze szerzą kremlowską propagandę.

Sankt Petersburg "zasłynął" z trolli w ubiegłym roku, gdy hakerzy z grupy Anonymous ujawnili listy i dokumenty wykradzione pracownikom Agencji Badań Internetowych. Działająca wówczas w Olginie na przedmieściach Sankt Petersburga firma miała zatrudniać ok. 600 osób, których zadaniem jest prowadzenie wojny informacyjnej. Według "Sobaki" dziś Agencja działa już pod innym adresem, bliżej centrum. Dokładnie przy ul. Sawuszkina 55.

Widzisz kwotę i już nie chcesz o nic pytać

Można tam trafić, odpowiadając na ogłoszenia o pracę umieszczane wśród ofert dla copywriterów czy content managerów. Wyróżniają się zarobkami - 40-45 tys. rubli miesięcznie (obecnie po spadku rubla ok. 2,5 tys. zł, pół roku temu 3,9 tys. zł) i miejscem pracy opisanym jako "metro Staraja Deriewnia/Czernaja Reczka".

- Minimum informacji, gdzie będzie się pracować, kto jest poszukiwany i jakie są wobec niego wymagania. Oferty są tak pomyślane, aby wysokie zarobki zniechęciły od dalszych dociekań. I to działa. Wiele osób trafia tam po długich i bolesnych poszukiwaniach pracy, prawie na granicy rozpaczy. Ja po prostu wysłałam CV w odpowiedzi na znalezioną w sieci ofertę. Po kilku dniach zadzwoniono do mnie z zaproszeniem na rozmowę w holdingu medialnym "Badania Internetowe" - opowiada dziennikarzowi rosyjskiego magazynu była pracowniczka rosyjskiej firmy.

"Ma wykształcenie dziennikarskie. Przyjechała do Petersburga w sierpniu z jednego z dużych miast regionalnych. Zgodziła się z nami porozmawiać, zastrzegając anonimowość. Opowiedziała nam, jak działa gigantyczna machina propagandy i dlaczego nikt długo w takiej pracy nie wytrzyma" - opisuje "Sobaka". Tekst zatytułowany "Bloger propagandzista" ukazał się pod koniec stycznia.

Są gotowi przyjąć każdego, kto dobrze pisze po rosyjsku

"Holding medialny" ma siedzibę w nowym, czteropiętrowym biurowcu przy ul. Sawuszkina 55. Wejścia pilnuje ochrona. Dostępu do środka bronią bramki. Każdy, kto nie ma przepustki, wypełnia notatkę, wpisując dane paszportowe.

Podczas rozmowy o pracę kandydat dostaje do wypełnienia kwestionariusz. Musi napisać, gdzie do tej pory mieszkał i pracował, wpisać podobne informacje o rodzicach. Odpowiada na kilka pytań i musi "przepisać na nowo" jakąś aktualną informację. Nikt nie pyta, jakie ma poglądy polityczne.

- Miałam wrażenie, że są gotowi przyjąć każdego, kto tylko udowodni, że potrafi mówić i pisać po rosyjsku. Nadal nie usłyszałam żadnych konkretów. Mówili tylko "holding medialny", "kilka stron internetowych", "musimy zwiększyć ruch na stronach", "zarobki powyżej średniej". Gdy od kilku miesięcy nie możesz znaleźć pracy i słyszysz 45 tys. rubli, zgadzasz się na wszystko błyskawicznie - mówi rozmówczyni "Sobaki".

45 tys. rubli to zasadnicze wynagrodzenie dla wszystkich szeregowych pracowników bez względu na pełnioną funkcję. Wśród nich są "blogerzy", którzy piszą w serwisach społecznościowych i na bardzo popularnym w Rosji i na Ukrainie serwisie blogowym LiveJournal. Są "content managerzy" i "specjaliści od SEO", którzy dbają o jak najlepsze rozpowszechnianie treści. Ci, którzy awansują na wyższe stanowiska, zarabiają 55-60 tys. rubli.

Holding, który produkuje informacje, zajmuje tylko jedno piętro biurowca. Na pozostałych pracują ludzie walczący na innych frontach propagandy. Wśród nich są słynne trolle, które zalewają sieci społecznościowe i blogi agresywnymi komentarzami.

- My patrzyliśmy na nich z ironią i podchodziliśmy do nich ostrożnie. Widywałam ich tylko w palarni - mówi była pracowniczka.

Strony dla Ukraińców i o Ukrainie powstają w Petersburgu

Pierwszy dzień pracy. Pracujesz od godz. 9 do 17.30. - Dziennie musisz przygotować 20 wiadomości. Unikalność tematyki na poziomie 75 proc. Tu masz login i hasło. Do roboty - słyszysz.

- Wszystko kojarzyło mi się tam ze szkołą. Biura wyglądały jak klasy do zajęć komputerowych. Nie mogłeś się spóźnić nawet o dwie minuty (kara potrącana z pensji). Musisz wyjść punktualnie, nawet minuty zwłoki.

- Holding medialny prowadzi 12 serwisów internetowych o rozmaitej tematyce, choć każdy w jakiś sposób dotyczy polityki i Ukrainy. Oficjalnie występuje pod nazwą Federalna Agencja Informacyjna (ludzie z innych działów przedstawiali się jako pracownicy FAI). Jednak naszym głównym zadaniem było generowanie ruchu "Charkowskiej Agencji Informacyjnej" - opowiada "propagandzistka".

Domniemana agencja z Charkowa prowadzi zaadresowany do Ukraińców serwis informacyjny Asnahnews.com.ua. Publikuje teksty pisane po rosyjsku, bo i takim językiem w większości posługują się mieszkańcy Charkowa. Adres redakcji: ul. 17. Zjazdu Partii w Charkowie.

"Jesteśmy niezależnym zespołem profesjonalnych dziennikarzy, którzy opisują życie na Ukrainie i są zdeterminowani promować nasz kraj na arenie międzynarodowej" - przedstawia się w sieci agencja. Tyle że wszystkie publikowane przez nią "wiadomości" są pisane przez Rosjan i powstają w Sankt Petersburgu.

- Takich "ukraińskich miejsc" w naszym holdingu prowadziliśmy kilka. Wśród nich był także słynny Antymajdan [jedna z najbardziej znanych stron popierających separatystów, powstała jako głos Ukraińców niezgadzających się z polityką Kijowa]. Nie przygotowywaliśmy jawnie fałszywych informacji, ale wiadomości przepisane według konkretnego klucza, np. separatystów zamienialiśmy na obywatelską milicję - opowiada.

Płacą mi. Cała reszta mnie nie obchodzi

- Przez pierwsze dni nie masz pojęcia, gdzie ty właściwie jesteś i po co przepisujesz te wiadomości. Zastanawiasz się, czy to nie jest jakiś eksperyment socjologiczny albo reality show. Zwłaszcza że w biurach zamontowane są kamery monitoringu. W każdym pracuje od 20 do 30 osób - opowiada rozmówczyni "Sobaki".

- Nie ma żadnego ideologicznego prania mózgu ani odpraw czy spotkań dla pracowników. Szybko jednak staje się jasne, że nie można pisać źle o prezydencie Putinie ani że separatyści to terroryści. Jest takie poczucie, że wszyscy nowo przybyli rozumieją, dokąd trafili i co powinni pisać. "Przecież rozumiesz, nie?" - dodaje.

Jak opowiada Rosjanka, w FAI najczęściej pracują przybysze z innych miast. Wszyscy z wyższym wykształceniem, całkiem inteligentni. Wśród nich jest wielu młodych absolwentów. Luźno ubrani, niektórzy z kolczykami i dredami. Pracowników dzieli na trzy kategorie.

1. "Płacą mi, a cała reszta mnie nie obchodzi. Nawet nie wiem, kim są ludzie, którzy dali mi pracę". - Wielu z nich ma rodziny i kredyty do spłacenia.

2. "Tak, wiem, że pracuję w prokremlowskiej fabryce trolli, ale do diabła z psychicznym dyskomfortem. Płacą mi, więc jest OK".

3. "Jestem tu, aby prowadzić wojnę informacyjną przeciw faszystowskiej juncie!". - Ci są w zdecydowanej mniejszości. Prawdopodobnie są jedynymi, którzy kochają swoją pracę. W departamencie, gdzie pracowałam, były tylko dwie takie osoby.

Nawet naiwni wiedzą, kim są nasi "inwestorzy"

Była "propagandzistka" opowiada, że po kilku tygodniach pracy uświadomiła sobie, że jej kierownictwo jest nieprofesjonalne. Z jednej strony patrzy głównie na cyferki - liczbę odsłon i odwiedzających. Każdego dnia liczba nowych czytelników musi wzrastać o 3 tys. zliczane ze wszystkich 12 stron. Miesięczne cele Rosjanka nazywa "planem pięcioletnim".

Z drugiej strony departament SEO, którego zadaniem jest promowanie treści, zajmował się zwyczajnym spamowaniem. Dlatego część stron została już zablokowana w wyszukiwarce Google i serwisie społecznościowym VKontakte.

Holdingiem rządzą prawa, które obowiązują w wielu serwisach, które nie mają nic wspólnego z propagandą. Kierownictwo naciska na szefów poszczególnych stron. Ci domagają się "ważnych wiadomości" od swoich pracowników. A pracownicy starają się jako pierwsi "przepisać na nowo" newsy z najważniejszych rosyjskich agencji. Aby zwiększyć ruch, na stronach publikowane są informacje o morderstwach, gwałtach, plotki.

- Wiadomości na temat gejów są bardzo popularne. Oczywiście napisane w ujęciu negatywnym. Jeśli wspomina się o feminizmie, to zawsze w połączeniu z ukraińskim FEMEN-em. Nie inaczej. Ale najważniejsze tematy to niezmiennie: Putin, Krym i Noworosja - opowiada.

- Jednocześnie cały czas słyszymy: "Jesteśmy start-upem i musimy zwiększyć ruch na stronach, aby uzyskać samowystarczalność z reklam. Teraz utrzymujemy się z pieniędzy inwestorów". Ale wszystko to jest mówione z uśmiechem.

Dla każdego tutaj, nawet dla tych najbardziej naiwnych, oczywiste jest kim są nasi "inwestorzy" - mówi.

Po nocach śniło mi się, że muszę pisać o Putinie

Rozmówczyni "Sobaki" pracował w "przybytku trolli" niespełna sześć miesięcy. Zdecydowała się odejść na początku 2015 roku. Jak mówi, miała świadomość, że w czasach kryzysu ciężko będzie jej w Sankt Petersburgu znaleźć drugą, tak dobrze płatną pracę. Ale po kilku miesiącach czuła, że ma dosyć.

- W grudniu od napięcia nerwowego zaczęły mi drżeć powieki. Pojawiły się sny, że nieustannie przepisuję informacje o Ukrainie i Putinie. A ja mam liberalne poglądy. Wielu moich znajomych pod względem światopoglądu blisko jest do opozycji. W którymś momencie uświadomiłam sobie, że jest mi po prostu wstyd powiedzieć innym, czym się zajmuję - opowiada.

- Wszystko to przeważyło nad finansowym komfortem, jaki zapewniała mi ta praca. Odeszłam z ulgą - dodaje.

to jest Rosyjska propaganda , Ukraińcy kochają Polaków a ta osoba z prorosyjskimi poglądami nie powie o tym prawdę bo kocha Komunizm, Stalina, ZSRR i Armie czerwoną , Ukraińcy nienawidzą Rosjan a Rosyjska propaganda o tym nie powie

http://ciekawostkihistoryczne.pl/2015/01/25/bolszewickie-pieklo-10-faktow-ktorym i-wyleczysz-kazdego-zwolennika-komunizmu-18/

http://natemat.pl/133231,aresztowac-polskich-szpiegow-ujawniamy-materialny-dowod -na-masowy-mord-nawet-200-tys-polakow

https://wirtualnapolonia.com/2015/03/01/niespotykane-bestialstwo-te-prawde-o-prz ekletej-komunie-powinien-znac-kazdy-polak-niespotykana-21-luty-1947-r-zlozony-na -noszach-przez-ub-owcow-ranny-po-samobojczym-postrzale-mjr-jozef-kuras-og/

https://www.tygodnikpowszechny.pl/polski-raport-o-rosyjskich-zbrodniach-31726

http://niewygodne.info.pl/artykul6/02898-Niemcy-dogaduja-sie-z-Rosjanami-i-wzywa ja-do-interwencji-w-Polsce.htm

http://www.zbrodniawolynska.pl/ukrainscy-sprawiedliwi

http://niezalezna.pl/71977-ukraincy-najbardziej-lubia-polakow

Tę miłość okazywali na Wołyniu w następujący sposób:
- wyrywali płody z brzuchów
- ćwiartowali
- podpalali

a twoi Dziadkowie z Rosji pokazywali tę miłość do Polaków w ten sposób :
-masowo mordowanie Polaków
-ludobójstwo na Polaków
-gwałcene Polek
- okupacja Polski przez Rosje
-rozbiór Polski
-Katyń
wiele inne Rosyjskie zbrodnie wobec Polski, to twoja Rosyjska propaganda nic nie da, szkoda ze w Polsce są tacy jak ty czyli Komuchy którzy są Rosyjskimi Patriotami którzy udają ze popierają Polskę a tak naprawdę tacy jak ty chcą pomóc Rosyjskim faszystom w podboju Europy i są gotów zdradzić Polskie dla Putina .

Chyba coś Ci sie p.......bało.
Jestem Polakiem ze starej warszawskiej rodziny więc nie wiem do czego się p........dalasz.
Mój pradziad walczył w powstaniu warszawskim jako żołnierz AK.

Dziękuję za bogaty wkład w dyskusję.

nie ma za co, pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

Mylisz się w jednym. Geneza powstania Chmielnickiego leżała w niespełnionych obietnicach Polskiej Szlachty. Głupi jest ten, kto uważa że Kozacy nie mieli szlachty, mieli, Ruską(nie było Ukraińców). Nawet Wiśniowiecki miał korzenie ruskie. Zamiast po unii lubelskiej, stworzyć Rzeczpospolitą 3 narodów, ziemie Ruskie włączono do WKL. Pozostałe rzeczy które wykazałeś, dolały oliwy do ognia. Wszystko co trzeba było zrobić, to włączyć Ruś do Rzeczpospolitej, jako 3 członka, dać szlachcie ruskiej prawa, na równi z polskimi i litewskimi, a powstanie Chmielnickiego, nigdy by nie nastąpiło. Zapominasz w tym, że powstanie z roku 1648 było w dużej mierze bratobójczą walką, jak już wcześniej mówiłem, Wiśniowiecki miał korzenie ruskie. Prawda jest taka, że polska szlachta nie chciała się dzielić przywilejami, i sama sprowadziła na siebie zagładę.

Ten sam błąd, głupoty popełniono po zdobyciu Moskwy, wystarczyło ruszyć zakutym łbem. Dziś politycy robią to samo. I nie usprawiedliwiam Ukraińców w żaden sposób, bo nie mam powodów. Osiedli na naszej ziemi, mordując bestialsko naszych rodaków, powinni kajać o przebaczenie za Wołyń.

A polski bandzior, albo psychopata jest dla Ciebie bratem?
Przyczyn rzezi wolynskiej jest więcej i nie tak zamierzchlych jak powstanie Chmielnickiego. Do glownych należy przyklad z niemieckiego nazizmu, który trafil na podatny grunt. Ukraińcy byli narodem, który dużo wycierpial. Z jednej strony Moskwa, która odbierala im plony doprowadzając do klęski glodu, z drugiej Polacy, przez których często byli traktowani jak pomiatane parobki. W tej sytuacji wielu z nich uwierzylio, ze post nazistowski nacjonalizm jest dla nich wybawieniem.
Oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia to zbrodniarzy, którzy dopuszczali się potwornych zbrodni na wolynskich Polakach, Zydach, czy Odmianach. Jednak trudno bylo o ich rozsadzenie, gdy wladze Związku Radzieckiego postanowily tuszowac sprawę.

To zwykłe gadanie, sami chcieli Ruskiego Pana, opowiadali się po stronie Sowietów w czasie wojny 1919-1920 rokiem. Kolektywizacja wsi nie wybierała, działa się na całym terenie Sowieckim, od terenów macierzystych Rosji, po cała Ukrainę. Mało kto wiem, ale tuż przed śmiercią Lenina, dokonała się kolektywizacja w macierzy, i doprowadziła do śmierci milionów, ale kto by się przejmował.

A twórcą Nacjonalizmu Ukraińskiego, jest Dmytro Doncow, i stworzył go w latach 30 XX wieku. Zrzucając na nazizm, czy marksizm, który też go przez chwilę fascynował, to zwykłe łganie. Gdyby tylko mogli, Ukraińcy rżnęli by Ruskich, Żydów, Polaków i innych, ale głównie mieszkali tam ich "bracia" Polacy.

Nienawiść Ukraińców to zwykły kompleks, i szukanie przez młody naród, historii której nie mają....doszukują się w kozakach, i Rusinach...Ruś Kijowska przestała istnieć, więc nie wiem co ona może mieć wspólnego z Ukraińcami.... Ukraina to nazwa terenów, niczego więcej, terenów Polskich, Ruskich, i Litewskich, na przełomach dziejów...

Nie istnieje narodowość Ukraińska, spodlony Rusin, to spodlony Rusin...

A deebil to deebil. Bez wskazania narodowości, choć nad Wisłą to częsta przypadłość. Zapewne pochodna braku dostatecznej ilości jodu. Ukraińcy opowiedzieli się po stronie Sowietów w latach 1919 - 1920... Ty durny po linii ojca czy matki? Czy po prostu to wynik nowego podejścia do obowiązku szkolnego? Wierzyć się nie chce, by osoba, która przynajmniej pod przymusem chodziła do szkoły publicznie powiedziała coś takiego. Ukraińcy walczyli o swą wolność zarówno z Rosją Sowiecką jaki i z Polską. ZURL upadła po polskiej ofensywie. Warto o tym wiedzieć.
Ukraina nie ma historii... Nie istnieje narodowość ukraińska... Mógłbyś napisać poradnik małego ksenofoba. Merytorycznie jesteś na to gotowy. Historia Ukrainy ma swoje korzenie w Rusi Kijowskiej. Naród ukraiński nie powstał a ukształtował się w XIX wieku. I wykształcił się z superetnosu ruskiego, podobnie jak Białorusini i Karpatorusini. Dla skali porównawczej - naród polski to też XIX wiek.
Każdy naród kolonialny, a takim wobec Ukrainy byli i Polacy i Rosjanie, deprecjonuje historię i kulturę podbijanych ziem, nadając sobie moralne prawo podboju. Tak samo postępowali Niemcy w Wielkopolsce i na Śląsku. Niemczyzna na Dolnym Śląsku i polskość na ziemiach ruskich RON to wynik germanizacji (odpowiednio polonizacji) miejscowych mieszkańców. Jeżeli o polskości Wołynia, Podola czy Polesia świadczyło 15 - 20% ludzi utożsamiająca się z Polską (bo taki był tam odsetek osób deklarujących polską narodowość), to Dolny Śląsk to rzeczywiście prastare ziemie niemieckie.

Debilem jesteś Ty, i cały twój ród. Wierz sobie w co chcesz, Ruś Kijowska nie ma nic wspólnego z Ukrainą, tak samo jak Włosi nie mają nic wspólnego z Rzymianin. Nie będę Ci nic tłumaczył, bo nie muszę, i nie mam ochoty.

Ty sobie może uznawać naród Ukraiński, wolna wola. Ja go nie uznaję do XIX wieku, bo nie istniał. Gdybyś tępaku znał historię to byś wiedział że Ruś Kijowska przestała istnieć po podbiciu przez złotą ordę w 1240 roku.

Włosi nie mają nic wspólnego z Rzymianin? W jakim to dialekcie debilku?
Możesz sobie nie uznawać. Wolno ci. To że ktoś nie uznaje ewolucji, nie oznacza, że jej nie podlega. Twoje uznanie, uwierz mi na słowo, nikogo nie obchodzi. Kierując się twoją logiką, debilku, Polska też nie istnieje. Wszak utraciła niepodległość po ostatnim rozbiorze. A nie tłumaczysz, bo nie posiadasz odpowiedniej wiedzy, ani też możliwości jej przekazywania.
Twoja polskość jest jak twoja ortografia. Mierna. Zamyka się w paradowaniu w niezłomnej bluzeczce i opluwaniu na czas otaczającego cię świata, w nadziei, że ten zwróci na ciebie uwagę. Nie zwróci.
Ale muszę cię pocieszyć. Wkrótce twoja wiedza historyczna może będzie oficjalnym wykładnikiem co można będzie wiedzieć i głosić publicznie. Wszystko na to wskazuje.

Rycz, tyle potrafisz pajacu

Tak, Rzeczpospolita przestała istnieć po rozbiorze, ale przetrwali Polacy, taka różnica której idiota jak Ty nie zrozumie. Mieszkańcami Rusi Kijowskiej byli Rusini, a nie Ukraińcy. Ty podlegasz ewolucji, z idioty na wyższy poziom, debila lub kretyna.

O mojej Polskości się nie wypowiadaj, bo Ty jej nie masz.

Ty wiedzy nie posiadasz, a mówisz o mojej.

Każdy debil bluzgami próbuje pokryć swoją ułomność. Ukraińcy nie są Rusinami. Tak wynika z twojego toku myślenia. To nie głupota. To patologia. Jesteś patologicznie głupi. W twojej rodzinie głupota przechodzi w linii matrylinearnej czy od ojca? Już sam fakt, że możesz potencjalnie się rozmnażać, budzi przerażenie. Mieszkańcy Rusi Kijowskiej nie byli Ukraińcami... Nie byli. Naród ukraiński ukształtował się w XIX wieku z SUPERETNOSU RUSKIEGO. Ukraińcy są Rusinami i są spadkobiercami Rusi Kijowskiej niedouczony przedstawicielu lepszego sortu. A twoje kwękanie niewiele (na szczęście) zmieni. Kwękaj. Pytanie debilku. Czy współczesna Polska ma prawo odwoływać się do historii pierwszych Piastów, np. Mieszka I ? Przecież Mieszko i jego antenaci nie byli Polakami. Nawet nie wiem, czy pojęcie Korony Królestwa Polskiego wprowadziło pojęcie odrębności narodowej. Głupota powinna być karalna. Surowo.

Twoja powinna ułomny debilu. Sam bluzgasz kretynie. Twój ród wydał ciebie, świat jest dumny, zyskał kolejną zakałę.

Poczytaj lepszy sorcie, od kiedy w Europie istnieją Państwa Narodowe. Naród Ukraiński może sobie poszukiwać swoich przodków. Mogą się wywodzić od Rusinów zamieszkujących tereny Rusi Kijowskiej, ale nie są spadkobiercami ich historii. Rusini przestali istnieć, podbiła ich Orda. Ukraińcy wykształcili się z patologi jakie wykształciły się na Kozaczyźnie.

Wiśniowiecki miał korzenie Ruskie, ale to nie znaczy że był spadkobiercą Rusi Kijowskiej....

Próbujesz jak debilek, równać historię Polski i Ukrainy, nie tędy ułomny człowieczku droga. Czy twoje patologiczne myślenie dziedziczysz po linii Ojca czy Matki ?

Pytanie debilku, Kto dziś jest spadkobiercą WKL ? Dzisiejsi Litwini czy Białorusini ?

Opadły mi ręce. Obie nacje mają pełne prawo mienić się spadkobiercami WKL. Obie. Białorusini przy okazji mogą także powołać się na Księstwo Połockie. Odpowiesz mi na pytanie o Polskę i Piastowiczów? Dlaczego historia Polski ma być w tym aspekcie szczególna? Bo jakiś ograniczony debil tak mówi? I najważniejsze. Państwa narodowe powstawały w tym samym okresie po obu stronach Łaby? Nie umiesz nawet obronić głoszonych przez siebie bredni, choć obiektywnie trzeba przyznać, że obronić ich się nie da.
A teraz trzymaj się debilku. O ile masz na myśli Jeremiego Wiśniowieckiego, to nie miał korzeni ruskich. ON BYŁ RUSINEM. 100% Rusinem. A wiesz co jest w tym najlepsze? Wiśniowieccy wywodzą się swój ród z czasów Rusi Kijowskiej a później Halicko-Włodzimierskiej. Jakie to cudowne, kiedy głupol sam potwierdza swoją organiczną głupotę. Coś na to bierzesz czy akceptujesz swój stan durnia?

Sam jesteś głupolem, bywa.

Zadałem pytanie, z nie stwierdziłem fakt, widać jesteś upośledzony.

Jednak nie będę tracił życia na dyskusję z tobą, bo nie warto.

Ukraincy przylaczyli sie do Lenina po tym jak Petlura zawarl sojusz z Pilsudskim (ktory ich pozniej wych*jal i za to powinien byc potepiany... m.in. za to)

Na pewno nie chcieli glodu. Jak sam zauwazyles Ukraina nie istniala jako państwo. Byla częścią Związku Radzieckiego, który byl jednym ze zwycięzców wojny. Skoro zas Ukraińcy nie istnieli wtedy jako autonomiczny narod, nie bylo jak obarczyć ich wina za Wolyn.

Ty chyba sobie jaja robisz. Pierwszą wojnę Carska Rosja przegrała, co wykorzystał Lenin finansowany przez Niemców, i zrobił sobie rewolucję w 1917 roku. Wojna Polsko-Bolszewicka, skończyła się katastrofalnym traktatem ryskim, w wielkim skrócie doprowadziła do powstania USRR, a Petlura nie stworzył tego co planował.

Tyle że los Ukraińców na ziemiach które Polska odzyskała po wojnie w 1920 roku, nie był zły. Patrząc na to co się działo na terenach które miała pod kontrolą Bolszewicka Rosja. W wielkim skrócie, kolektywizacja, i wielki głód, i kilka milionów Ukraińców do piachu w latach trzydziestych.

Dopiero w roku 1942, Ukraińskie siły Nacjonalistów, które działały przez całe dwudziestolecie wojenne, dostały doborową szanse na zrobienie czystki. Podpisali traktat z Nazistami, że w zamian za pomoc Ukraińców w wojnie z Ruskami, oni dostaną własne państwo. Tyle że Naziści by nigdy słowa nie dotrzymali, nawet gdyby wygrali z Sowietami. I to dopiero w roku 1942, kiedy to Niemcy byli na terenach kresowych, Ukraińcom urosły jaja, by zacząć mordować tych bez broni, i bez bronnych.

Jakoś na terenach USRR, Nacjonaliści nie rozprawiali się tak ze zdrajcami swojego interesu narodowego. Jak się przestudiuje ich historię, lat 80 XIX wieku, do końca wojny, to zobaczy się paradoks tego narodu.

Mają jeden wielki kompleks, plują kwasem na każdego sąsiada. Kilku prawych Ukraińców, nie zmaże tego że teraz stawiają pomniki komuś, kto zasłyną mordami ludności cywilnej. I to że Ruscy odebrali im Krym, się im należało, nigdy ich nie był, tak samo jak tereny Wołynia. Ich rdzenne tereny, to te przy Kijowie, tyle i aż tyle.

Kto na Ukrainie stawia pomniki Banderze? Kto? Rząd ukraiński, czy odlam nacjonalistycznych oszolomow? Takich bez trudu znajdzie się w każdym narodzie, także polskim. Przeciętny Ukrainiec nawet nie wie o rzezi wolynskiej. Tak jak wiekszosc Polakow o tym ni miala pojecia o Jedwabnem, poki tej sprawy nie naglosniono. Tak samo jak większość Niemców nie ma pojęcia kto to jest Erica Steinbach. U nas to naglosnili jako kuriozum i bezczelnosc. W Niemczech nikt sobie galowy nie zawraca roszczeniami tej kobiety.
Ludzie na Ukrainie w dwóch swoich prowincjach maja wojnę. Wschodnich prowincjach, nie mających za wiele wspólnego z Wolyniem. Są zaminowani jak w pulapce. Dzieje się to obecnie, nie blisko 80 lat temu! Dzieje się tak ponieważ Putin uważa, ze może wtargnąć i jak gdyby nigdy nic zająć teren suwerennego państwa. Tym razem padlo na Ukrainę, ale idąc tym tropem mogli tez paść na Estonię, Gruzję, a nawet Polskę. Ty to popierasz? Puknij się w glowe!