Mam (być może głupie) pytanie do tych, którzy już są po seansie. Słyszałam, że podobno niektóre sceny są bardzo drastyczne. To prawda? Chciałabym obejrzeć ten film, ale problem w tym, że jestem bardzo wrażliwą osobą i niestety nie mam mocnych nerwów.
Sceny jak w horrorze, z tym, że niestety opartym na faktach :( Ale ten film trzeba obejrzeć, zbyt długo się o tym milczało...
Ano, dodatkowo sądzę, że już nawet nie drastyczne sceny, ale ogólny klimat zagrożenia i upodlenia wiszący nad całym filmem będzie nie do zniesienia dla wrażliwej osoby.
Te drastyczne sceny są dobrze wpasowane w film. Jednym słowem armagedon dla Polaków mieszkających na Kresach. Poczucie zaszczucia, brak możliwości ucieczki i tylko wyczekiwanie na moment kiedy zaatakują.
Dobrze, że powstał taki film, do tej pory starano się wymazać z pamięci tą zbrodnię na naszym narodzie.
Ja również uważam, że ten film musiał powstać i bardzo dobrze, że powstał, ale jak tak czytam niektóre komentarze, to jestem przerażona. Niektórzy ludzie chyba nie potrafią odebrać prawdziwego przekazu tego filmu i niestety budzi się w nich przeogromna nienawiść. Już nawet nie mówię o wrzucaniu wszystkich Ukraińców do jednego wora, ale o tym, że sami naskakują na swoich.
Niestety ale przeglądając wpisy na filmwebie dochodzę do tego samego wniosku. Duża liczba komentarzy świadczy tylko i wyłącznie o całkowitym niezrozumieniu filmu, czy też o nieumiejętności wyciągania wniosków z błędów historii. No ale cóż historia kołem się toczy, a ogólna atmosfera w dzisiejszym świecie (czy też ostatnimi laty w Europie) wiele od opisanej w filmie nie odbiega, patrz Polacy w Anglii, pobity profesor z Niemiec w Polsce itd.
co Ty porównujesz? pobity profesor w Polce? to nie był Niemiec to po pierwsze po drugie codziennie chodzę w po warszawie tak samo jak różni czarni, skośni i inni też Ukraińców jest masa i nikt nikogo nie bije i nie napada, proponuję wychylić się z domu i wyjść na ulicę. Poza tym w Anglii żyje tyle polaków, ok jakaś patologia pobiła kogoś ale 99% ludzi jest bezpiecznych, nikt z moich znajomych którzy tam mieszkają nie narzeka na brak bezpieczeństwa
mówię tylko i wyłącznie o tym, do czego prowadzą takie skrajności i patrząc na dyskusje na filmwebie widzę, masą komentarzy tylko i wyłącznie o tym jacy to Ukraińcy byli straszni. Te przykłady profesora czy Polaków potwierdzają tylko i wyłącznie to, że takie proste hasła działają. Winni inni - nie tylko Polacy.
czyli jak we Francji okradną turystę to winni są Francuzi, jak w Kanadzie jakiś polski emigrant dostanie w łeb w autobusie to Ci straszni Kanadyjczycy są winni?? Zlituj się, winny jest ten co popełnia przestępstwo i ten który je pochwala czy jak to się dzieje obecnie na Ukrainie nie chce potępić. Oczywiście, że różnych bandytów trzeba ścigać i karać, ale robienie z Polaków jakiś ksenofobów jest po prostu obrzydliwe.
Nie wiem w czym problem, bo ja tu nie widzę, żeby ktoś robił z polaków ksenofobów, bynajmniej nie w tym temacie.
Więc koniec tematu, bo w sumie to ten temat trochę zszedł na niewłaściwy tor, a miało być o drastycznych scenach :)
Tak, niektóre są wstrząsające, ale nawet te łagodniejsze też dość krwawe.Nie wiem co Ci poradzić. Jeśli chcesz obejrzeć, to może zamykaj oczy co jakiś czas ? Albo przygotuj się psychicznie i bądź dzielna.Powodzenia. Reżyser nie zrobił tych scen dla rozrywki ani po to by się bać. One są po to by pamięć o tym co było, nigdy nie wygasła. Paradoksalnie film ma łączyć narody, a nie dzielić. Ale poza horrorem, to naprawdę dobrze zrobiony film, wiele się dzieje,dużo postaci, ładne zdjęcia. Film jest długi, pierwsza połowa jest dość "lekka", więc nie obawiaj się.A nawiązując do tego co napisał doktor, to w filmie nie tylko pokazani są straszni Ukraińcy, ale zło z każdej strony, nawet dokonane przez Polaków. Ale chodzi glównie o ukraińskich nacjonalistów, ponieważ oni dokonali rekordu w mordowaniu, co nie znaczy, że każdy Ukrainiec ich popierał, ale wielu popierało.
Jednym słowem na prawdziwą rzeź czeka się dość długo,po drodze są tylko male incydenty. Ale bądź gotowa.
O, baaardzo dziękuję za wyczerpującą i dokładną odpowiedź. Na pewno obejrzę, Może dzięki temu uodpornię się na tego rodzaju sceny.
Nie ma sprawy:) Na pewno film wryje Ci się w pamięć, nawet jak się nie spodoba.Na moim seansie widownia reagowała milczeniem i bezruchem, raczej nie słyszałem dźwięków przerażenia.No może poza jedną sceną, gdy wiadomo było co się stanie za chwilę. Idź ze znajomymi by było Ci raźniej:)