Wiecie, co zauważyłem? Przy okazji wspominania rzezi wołyńskiej, mimowolnie przypomnianej nam imperialistycznymi działaniami Rosji, nastąpiło multum doszukiwania się coraz to większych win Ukrainy, wykraczających poza Wołyń. Proponuję się opamiętać. Tyle się gada o strażnikach ukraińskich w Auschwitz… Serio? Osoby płynnie ulegające i poddające się swej-potocznie mówiąc-fazie na ten temat, zapominają chyba o jednym szczególe. Jest to właśnie to samo prymitywne myślenie, które to rykoszetem uderza w wizerunek Polaków. „Och, skoro jeden, czy dwóch Polaków było w tym ich filmie o II wojnie kanaliami, to widać więc cały naród był gorszy od Niemców!”-myśli widza z zachodu, sobie sugerowane przez Polaków. Gdybyście naprawdę chcieli wprowadzić taką arcysurową (na chwilę zapomnijmy o Wołyniu samym w sobie) reprymendę wobec kilku ukraińskich strażników z Oświęcimia, to przy okazji byście (Czemu nie? Wylansowanie mody na odpowiedzialność zbiorową) potwierdzili wizerunek antysemity-kolaboranta-Polaka. W imię czego, pytam się?
Wyczekuję tego filmu, ale powinien być wg mnie w naszym odbiorze zwykłym świadectwem i nic poza tym.
Kolaborantow narodowosci Polskiej bylo bardzo mało, prawie w ogółe, Ukrainskie SS liczylo 100 000 osob, zas sami Ukraincy wspomaglai Niemcow na różne sposoby, dobrowolnie dajac im jedzenie itd. W Polsce zdarzali sie kolaboranci ale byli to Niemcy, Ukraincy itd. w Polsce mieszkajacy, po stronie Żydowskiej bylo juz wiecej kolaborantów z czerwonymi.
Tylko Slazacy (swoja droga nie uwazajacy sie za Polakow) w jakims stopniu kolaborowali z Niemcami, niektorzy wstepowali do SS itd.
Mnie bardziej martwi to, że Polacy kolaborowali z Sowietami, osobicie wolalbym juz zeby moi przodkowie kolaborowali z Niemcami niz Bolszewikami.
Chociaz z bolszewikami kolaborowali w wiekszosci Polscy Żydzi, zas tzw. Polska armia ludowa to byli tez Rosjanie itd. podszywajacy sie pod Polaków, nie mowiac o tym, ze wiekszosc Polakow w AL chciala po prostu wykonczyc Niemcow, pozniej część przeszła w koncu do podziemna antybolszewickiego.
"Tylko Ślązacy (swoja droga nie uwazajacy sie za Polakow)".
Zapomniałeś o góralach którzy utworzyli "goralenvolk" i próbowali nawet zrobić "Goralische Waffen SS Legion" do którego zgłosiło się 300 ochotników którzy jednak wpadli w konflikt z Ukraińcami z SS co zakończyło te próby.
Co do kolaborujących Ślązaków należy pamiętać, że Niemcy uznawali te tereny za niemiecki i wysiedlali Polaków do Generalnego Gubernatorstwa i w głąb Rzeszy, a reszcie "z automatu" nadawali obywatelstwo i powoływali do Wehrmahtu.
Mówienie o Ślązakach jako o ludziach nie czujących się Polakami jest krzywdzące zwłaszcza dla ludzi którzy ginęli w 3 powstaniach.
Goralenvolk też nie uważali sie za Polaków... zresztą tak samo jak nie każdy Slazak uznawal sie za nie-polaka, tak samo nie kazdy góral uznawal sie za nie-polaka, dlatego, nie utworzono tam oddzialow SS, a AK skutecznie wytłukla goralenvolk.
Owszem, nie mówie o Slazakach przymusowo wcielanych do Werchmachtu, tylko kolaborujacych dobrowolnie z Niemcami.
Nie każdy Slazak nie czuje sie Polakiem, ale znam takich ludzi i na pewno byli to 2 strażnicy w auschwitz o któych wiemy z raportów Pileckiego.
Nie tylko na Śląsku byli kolaboranci, myślisz, że w GG takich nie było?
Po za tym pamiętaj, że mówimy o Śląsku gdzie lwia część ludności to po prostu byli Niemcy.
Byli ale mieszkańcy GG nie wstepowali do SS, glownie dlatego, ze nie mogli ale cóż...
Ślask był długo Niemiecki wiec nie ma sie co dziwić, aczkolwiek dziwi mnie to, że na Slask przeniosł się narodowy socjalizm gdy slask byl wolny od propagandy niemieckiej.
Wystarczył fakt, że dużą część ludności stanowili Niemcy i czuli przynależność do Rzeszy Niemieckiej, podobnie było w Czeskich Sudetach zajętych w 38 roku.
Jako Ślązak nie uznaję czegoś takiego jak "Śląska narodowość" i uznaję to za równie sztuczny twór co Ukraina bo to tylko zlepek kultury Niemieckiej i Polskiej ;)
W Każdym razie widzę, że naszego zdania nie zmienimy ja dalej będę się upierał przy licznych Niemcach (1/4 ludności) więc proponuję zakończenie dyskusji bez spamowania :)
Ale duza część Ślazaków uznaje.
Oczywiście, ze tak, no wiekszość tzn. Slaskich Zdrajców to byli Niemcy, ale Ślązacy jako Polacy również sie zdarzali.
Znam 1 osobę która uznaje, a mieszkam w sercu Śląska ;)
RAŚ naprawdę jest w dużej mniejszości ;)
RAŚ to inna para kaloszy, chęć posiadania autonomii a uznawanie Siebie za inny naród i dązenie do niepodległości to zupełnie co innego.
Z tym, że jeśli autonomie ma miec Slask to powinien ją mieć każdy inny region.
O! I tu się pierwszy raz zgadzamy! Chodzi o sprawy autonomii, już od dawna głoszę, że powinno się zmniejszyć liczbę województw i dać im autonomię bo np.: Wielkopolska najlepiej wie na co wydać jej pieniądze itd.
Inną sprawą jest, że Śląsk po powstaniach przyłączył się do II RP jako autonomia.
autonomie mozna rozszerzyc nawet na gminy itd. centralizm jest zły.
Slask nie przylaczyl sie w calosci do Polski... tylko jego część, na dodatek odrazu cześc łupneli Czesi i trzymaja go do dzis.
Cały czas rozmawiamy o Górnym Śląsku więc chyba wiadomo o co mi chodziło.
Co do Czechów przykre jest to, ze dziś wielu Polaków uważa rząd IIRP za chuj*w ze względu na nasze zajęcie Zaolzia zapominając, ze Czesi zabrali go nam gdy my biliśmy Sowietów, ba nawet blokowali transport żołnierzy i broni z Węgier... o przyjaźni Węgrów tez zapominamy swoją drogą...
No tak, wiadomo.
Wiekszosc Polakow woli teraz Czechów niz Wegrów, a jak sam powiedziałes - blokowali pomoc z Wegier, zaatakowali ans gdy nasze wojsko walczylo z Rosja bolszewicką...
Dobrze, ze zajeto Zaolzie, przy okazji łupneli Słowacji wieś zamieszkana przez Polaków (do dziś jest zamieszkana przez Polakow)
Teraz powinno sie Zaolzie odzyskać ponownie.