A ogólnie film nudny, choć oczywiście ważny. Warto pamiętać o tej rzezi jaką zgotowali Polakom ukraińscy nacjonaliści. Jednak całe to wprowadzenie w realia nieco powierzchowne i nudne. Myślę, że w kategoriach poznawczych to lepszy dokument i książka. No i rotmistrz Krzemieniecki zginął inaczej ale to już szczegół. Facet miał jaja (to akurat prawdziwa postać).