"Wojaczek" jest pierwszym filmem Majewskiego, z którym dane mi było sie zapoznać. Do wielkich plusow tego obrazu należą napewno piekne zdjęcia szarnej rzeczywistości lat 60tych. Fabuła filmu jest b.ciekawa - praktycznie jest to zlepek róznych epizodów zycia tego polskiego poety. W świetny sposób ukazane jest ówczesne środowisko poetyckie, dla którego zadymiona kawaiarnia jest miejscem, w którym mozna wypic sobie pare setek i zapomnięc o wszechogarniajacej brzydocie świata. Postawienie no amatorów w obsadzie tego obrazu było bardzo dobrym chwytem - film nabiera przez to autentycznego charakteru a w pewnym sensie upodabnia sie nawet do teatru. Wiersze Wojaczka w bardzo dobry sposób zostały wplecione w fabułe filmu - zwłaszcza scena, w której pijany i zbuntowany poeta, recytuje swoje wiersze przed nie mniej podpita publicznością kawiarni, robie wielkie wrażenie.