7,4 11 tys. ocen
7,4 10 1 10728
7,4 18 krytyków
Wojaczek
powrót do forum filmu Wojaczek

Pierwszy raz od bardzo dawna po prostu porzygałem się artyzmem. Lubię kino autorskie, ale w zasadzie ten film jest już ostrą przesadą, i zdaje mi się że wręcz sztuką dla sztuki, podobnie jak Wojaczek wbrew wszystkim interpretacją wydał mi się przedstawiony jako poeta dla samej poezji.
Między scenami nie widzę dialogu, tak na prawdę poza tym że ostro nawiązują do życia bohatera to nie ma tutaj praktycznie żadnej ciągłości. Bohater łazi pijany od miejsca do miejsca, wygłasza swoje wiersze, między czasie reżyser nawet burzy jakąkolwiek konsekwencje i Wojaczek w ogóle znika z ekranu by zastąpiły go na chwilę zastępy podobnych ekscentryków. Większość słów wypowiadanych jest bez jakiejkolwiek pewności, jakby były recytowane, no i nie zawsze można by uświadczyć w nich sensu. Przynajmniej forma jest wciąż taka sama i sprawia to że film nie jest monotonny.
Ja się zawiodłem i jedyne co mi się absolutnie podobało to techniczne przygotowanie filmu. Wspaniałe zdjęcia, świetna scenografia, skokowy montaż, doskonałe ujęcia z jednej perspektywy. Tak na ten film zdecydowanie fajnie się patrzy i świetnie go słucha. Ale forma przerosła treść, która wydaje mi się po prostu zbitkiem pomysłów które gdzieś już widziałem.
Pewnie moja ocena jest nieobiektywna, może po prostu za małe mam obycie z reżyserem, ale jak dla mnie 5 chyba pasuje idealnie.

Lucky_luke

Ciekawe jaką ocenę byś dał po zobaczeniu innych filmów Majewskiego. Ale "aktor" grający Wojaczka jest świetny. Pojedyncze seny też. Choć wolałbym bardziej intensywną biografie. Czekam na "Ostatnią rodzinę" o Beksińskich. Oby to był dobra biografia artysty.

ocenił(a) film na 6
brava

Na dniach się dowiemy: oglądam wszystko po kolei z boxu a teraz kolej właśnie na "Wojaczka".

ocenił(a) film na 6
brava

Jestem po powtórce i seans odbieram tym razem pozytywnie. Ocena nie skoczyła może jakoś znacznie, ale wreszcie zobaczyłem w wykreowanym bohaterze jakąś konsekwencję. Ujrzałem mężczyznę goniącego za nieszczęściem. Wszyscy inni poszukują spełnienia, ale go nie znajdują, więc Wojaczek wybiera się w drugą stronę.

Ciekawe są motywy poezji wplecione w film, świetna jest wstępna sekwencja z szybą, znakomicie wypadł też Andrzej Mastalerz.

Krzysztof Siwczyk w roli głównej jest już mniej przekonujący. Sam Majewski zresztą w komentarzu reżyserskim mówi iż chłopakowi fatalnie szły występy na próbach, a jego decyzja by obsadzić statystę w roli głównej była efektem wiary w przeznaczenie (jak dobrze zrozumiałem, podczas prób starsza kobieta nazwała go przypadkiem Rafałkiem i twórca już wiedział że "to ten"). Gdy Siwczyk mówi zdaje się recytować i chyba tylko przy wierszach się to sprawdza. Gdy milczy jest dobry, przyznaję.

Dodam jeszcze że dźwiękowo ten film jest nie najlepiej zrealizowany. Za pierwszym razem oglądałem go w kinie i musiałem czytać angielskie napisy by zrozumieć treść. Teraz miałem wydanie DVD i po 10 minutach znów przełączyłem na napisy. Wcześniej myślałem że trafiłem na złą kopię, ale to jednak wina dźwiękowca.