PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=255399}

Wojna Charliego Wilsona

Charlie Wilson's War
6,7 25 710
ocen
6,7 10 1 25710
6,7 10
ocen krytyków
Wojna Charliego Wilsona
powrót do forum filmu Wojna Charliego Wilsona

Za dziecka te filmy były takie...fajne. Ameryka walczy ze złą Rosją. Tak bardzo przejmują się życiem Afgańczyków. No typowo Amerykański film, no taki prawdziwy.

Wraz z upływem lat, i różnymi wydarzeniami na świecie zupełnie inaczej do tego podchodzę.
Po1. Ani słowa o tym, o co ta wojna się toczyła. Można wywnioskować z filmu, że wszystko to po to by ratować biedne dzieci i kobiety. Pompowanie mld $ dla kraju, o którym istnieniu nie słyszało pewnie 99% Amerykanów w tym czasie.
Rosja przedstawiona w sposób - im też w sumie o nic nie chodziło, po prostu chcieli zabijać i gwałcić. Cały cel rosji.

Po2. Film z 2007, wojna praktycznie skończyła się w 89r i na tym wątek się urywa. Następne filmy o Afganistanie to już WTC i terrozym.

Czyli wpompowanie mldy $ w takie organizacje jak Al-Kaida, żeby pogonić Rosję. Gdy wojna dobiegała końca, przywódca Al-Kaidy ginie w tajemniczych okolicznościach(działanie służb?) i chwilę potem zaczyną się "ataki terrostyczne", przez które to USA najeżdza wcześniej ratowany Afganistan. Tym razem to już nie najeźdzcy, tylko obrońcy świata. Jeśli ich nie powstrzymają to kto wie kto będzie następnym celem(brzmi jak większość telewizyjnych ekspertów odnośnie obecnej sytuacji Rosja-Ukraina).
A skoro organizacja terrorystyczna, zaczęła nabierać siły po tym jak USA wywalczyła wpływy w Afganistanie(A Rosja już była pogoniona) - hmm czyli USA ich stworzyła, czy może Rosja blokowała rozwój terroryzmu?

Po3. Chyba to już ostatnie, ciąglę nie mogę uwierzyć jak łatwo jest sterować ludźmi. Jak minimalne fakty/obrazy wystarczą żeby stworzyć wizerunek drugiej strony.
W filmach"na faktach" od nastu lat usłyszymy od amerykanów jaka ta Rosja zła, jak gwałcą i zabijają niewinnych, ale nic usłyszymy nic w drugą stronę. Bo to nie ma miejsca?(pewnie powie co drugi), jednak są zeznania uczestników wojen amerykańskich co jednak mówią coś innego(tudzież filmy z ataków dronami).
Wystarczy pokazać atak jeden ze stron, tworzy się tezę i bach - łatka przyklejona. A że każda stacja TV to powtarza to musi tak być. Nikt nawet nie pyta, a Ci co pytają są od razu atakowani i szufladkowani, że spiskowiec - bo fakty przeciez TV podała.

Ale zazwyczaj chodziło o to samo, o $$$. Teraz dochodzi kwestia ograniczenia swobód i żywność. No nic, całe szczeście że Rosja nie pruje Nam w głowach.

Krzysztof_Kce

hmm czyli USA ich stworzyła, czy może Rosja blokowała rozwój terroryzmu? - to jest bardzo dobre pytanie, nad którym może 0,5% ludzi się tylko zastanawia, bo hollywood i informacje ktore dostajemy są jednoznaczne, ale nie końca tak przecież jest. Za nasza granicą podobnie. Dostaliśmy od razy gotową tezę wraz z wynikami na jej poparcie i zakazem pytań, bo od razu do szufladki. Wojna to jeden wielki biznes, sprzedaż starego sprzętu by móc wyprodukować nowy, posiadanie nowych ziem, wpływów itp. Amerykanie to kraj który co chwila kogoś najeżdża, przeważnie Bliski Wschód. Kraj który konsumuje najwięcej ropy, musi przecież władać ziemiami, które są w nią zasobne. Proste.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones