Po tutejszych komentarzach - w większości szalonych lewaków - stwierdzam , że filmy takie jak ten są potrzebne by okazać ogrom wojny i różne sytuacje - ekstremalne - jej towarzyszące. Czytając Was narzekających i powołujących się na propagandowy ,,Fahrenheit' ' to... ech ludzie... nikt nie twierdzi , wojna nie jest zła. Natomiast mówienie, ten film jest jakąś propagandą amerykańską, kpina. Każdy Człowiek dostrzeże tutaj, czemu NATO nie jest w stanie przechylić szali zwycięstwa na swą stronę. W filmie tym jest zawarta dogłębna krytyka strategi. Wystarczy użyć trochę wyobraźni przy oglądaniu rozmów z tubylcami. Ale nie, Wy dalej jak jeden ułomny mąż powiadacie - jak przy ,,Idź i patrz'' zresztą - tylko ,,bo Bush jest bee''. Z sytuacji mających miejsce robicie - bo ruscy są źli - jak przy dziele kina radzieckiego, nachalną propagandę, nie zastanawiając się, iż może rzeczywiście tak było, hę? Sytuacja z krową to waszym zdaniem totalne propagandowe zagranie? Albo z zabijaniem cywilów, które jet ukazywane? Jeśli już to w którą stronę to działa? Równie dobrze ja mógłbym - gdybym był już kompletnym debilem , daleko mi nie jest;) - zarzucić temu dokumentowi sprzyjanie pacyfistom - lewactwu. Heh. Wyzywacie żołnierzy od amerykańskich idiotów ponieważ często udają kopulację i nie potrafią się w jakikolwiek sposób porozumieć z tubylcami. Jakimiż to ludźmi trzeba Was nazwać , że nie potraficie uzmysłowić Sobie, iż nadzwyczajne sytuacje = takowe zachowania. Zło, tworzy zło. Może weźmy od razu, jak Wy to robicie nawrzucajmy wszystkim ludziom, którzy kiedykolwiek mieli broń i z niej korzystali na wojnie od debili? Ogarnijcie się i oglądajcie wojnę nie przez pryzmat polityki, ale wojny. Jakkolwiek by ona straszna była. Pier..lić poprawne politycznie lewactwo i poprawne konserwatywne moralizatorstwo. Myśleć, nie być grzech;)
Trochę nie na temat, ale napiszę. Poza tym mieszaniem w to wszystko polityki, co mnie nie dziwi, bo wojna to nic innego jak kontynuacja polityki, jest jeszcze kwestia szeroko pojętej wiedzy. Wiedza większości "pacyfistów" wyzywających wszystkich od bandytów i zbrodniarzy oraz ciemiężycieli narodu afgańskiego jest zerowa. Jak słyszę zwrot "naród afgański" to przechodzą mnie ciarki. Pojawia się to ostatnio w mediach, ponieważ Amerykanie i rząd Afganistanu starają się jakoś skonsolidować ludzi, jednak coś takiego na dobrą sprawę nie istnieje. W Afganistanie żyją liczne narody takie jak Pasztunowie, Tadżycy, Hazarowie i inni. Te same osoby często określają Talibów mianem jakiegoś narodu, czy czegoś w tym stylu, co już jest potęgą absurdu i niewiedzy.
To tyle w tej kwestii, a jeśli chodzi o ocenę filmu to w niczym on nie powala. Oczywiście same sceny i to co zarejestrowano jest ciekawe, trzeba docenić ryzyko podjęte przez ekipę, jednak ukończone przez nich dzieło niczym nie wyróżnia się pośród setek filmów dokumentalnych, więc nominację do Oscara uważam za pomyłkę. Po prostu puszczono to co nagrano i dodano wypowiedzi żołnierzy: koniec. Amerykanie jednak lubią pokazywać, że obchodzą ich ważkie, ważne dla współczesnego świata tematy, zatem Oscara dla "Restrepo" możemy się spodziewać. Tak samo jak mogliśmy się spodziewać Oscarów dla filmów o ociepleniu klimatu, Bushu, posiadaniu broni i innych zdaniem Akademii ważnych w danym momencie tematów.
ps. zdystansowałbym się od nazywania wszystkich tych ludzi "szalonymi lewakami". Sam mam w wielu sprawach lewicujące poglądy, ale nijak to się ma do mojej oceny samego filmu jak i wojny oraz zachowań na niej. Ważne by unikać ideologizowania, albo powtarzania bezmyślnie utartych sloganów. Jak napisałeś "myśleć, nie grzech" i z tym się zgadzam :) Pozdrawiam.
Racje przyznać trzeba. Reklamą jaką sami sobie wystawiają ci ludzie tymi swoimi kretyńskimi komentarzami udowadniają jedynie, ze wcale nie są bardziej rozgarnięci od tych żołnierzy.
Twoja wypowiedź to totalna kompromitacja. Spójrz na to jeszcze raz to może skumasz swój wywód. I bez obrazy ale rusz troche banią. Nie podoba ci się prostacka papka że to propaganda, oki, ale jak twierdzisz że filmy tego typu są i tak obiektywne to sam sie nadziewasz na swoje ostrze i łykasz papkę tez jak naiwny. "Pier..lić poprawne politycznie lewactwo i poprawne konserwatywne moralizatorstwo" nie wiem czy to sie do ciebie nie tyczy. A zło ludzi wysyłanych na wojnę wcale sie na niej rodzi. myślisz że tam wysyłają grzecznych chłopców którzy potem dostają szajby? Łykaj dalej papkę jak pelikan. Cały twój komentarz to papka medialna człowieku i proponuje żebyś w końcu właśnie ruszył głową bo myślenie to nie grzech,
Jeśli w mojej wypowiedzi w jakikolwiek sposób napisałem - powiedziałem - jest ten film jest obiektywny to przepraszam, ale... no wybacz mi zaprawdę, nic takiego nie ująłem w swoim wywodzie. Krytykuje zwyczajne marnego rodzaju moralizatorstwo jak z lewa z prawa. Tyle. Tak, zdaję sobie sprawę, iż nie są wysyłane w takowe miejsca jednostki o usposobieniu owieczek. Chodziło mi tylko o uśmiech w stronę ludzi piszących o nich jako neandertalczykach. Każdy w takiej sytuacji tak się zachowuje. Ja tylko zwyczajnie odpowiadam na niektóre zarzuty przy tego typu dokumentach - jest wiele lepszych zresztą - jakoby istniała jedna strona medalu. Szalonych lewaków sic! zawsze używam żeby się pośmiać z głupoty ludzkiej tak z lewa i prawa. Pozdrawiam. Papki medialnej, staram się ostatnim czasem nie łykać, więc wybacz ale nie grzeszę.Totalne nawiedzenie to nie mój stan umysłu.