po pierwsze jest pokazana walka w okopach gdzie bohatersko odpierają ataki w bezpośrednim starciu w rzeczywistości ruscy by ich zgnietli liczebnie finowie walczyli partyzancko i to ich uratowało w czasie przemieszczania się dużych kolumn rosyjskich wojsk po lasach. Partyzantka polega na szybkim zaatakowaniu zrobieniu szkód i zmyciu się, a nie przedstawiają okopy jak z pierwszej wojny i wojnę pozycyjną 200tyś przeciwko 1mln buhaha
Widocznie nie masz zielonego pojęcia o wojnie zimowej, ponieważ tak się składa, że charakter ruchomy miała ona tylko na odcinku na północ od jeziora Ładoga. Na Przesmyku Karelskim (pas lądu między jeziorem Ładoga, a Zatoką Fińską) wojna miała jak najbardziej charakter POZYCYJNY (nie słyszałeś nigdy o tzw. linii Mannerheima?) i tak się składa, że Finowie nie zostali na nim zgnieceni przez Armię Czerwoną, choć jej przewaga w ludziach i sprzęcie faktycznie była przytłaczająca.
Zanim zaczniesz oceniać film najpierw się dowiedz o czym on w ogóle jest.