Jakie są wg. was śmieszne teksty bądź sytuacje w tym filmie ?
ja się strasznie śmiałam jak Silny i Lewy poszli do polskiego burgera (czy jakoś tak):
Silny: dwie cole...
Lewy: Co kur*a! lej te cole! i streszczaj się, Silnemu chce się pić, a jak nie kur*a to tam wejdę i ci pomogę, a tego byś nie chciała...
Silny: Prawda jest taka, że za każdą taką cole naliczone jest dla niej za jej pracę...i uprzejmość, nie może być kur*a tak, że teraz ona ma ciotę i robi tu jakieś miny i fochy...feministyczne narwanie kobiet...
Lewy: Dawaj te cole...dawaj...kur*o...babilońska! dawaj te cole!
Ta babka: 4 złotych 40 groszy...
Lewy: Eeeee?!
Babka: 4 złotych 40 groszy....
Lewy: Osama i tak cię zapier**li!
(...)
albo jak już wyszli z tego polskiego burgera:
Lewy: Halo? Tu baza! odbiór!
Silny: Podaj hasło, podaj hasło, odbiór.
Lewy: Ptaki...latają...kluczem.
Silny: Error, error, hasło nieprawidłowe.
Lewy: Co powiedziałeś?!
Silny: Że jest kur*a hasło nieprawidłowe, nie ?
Lewy: Co kur*a nieprawidłowe?! Co, że niby nieprawidłowe? Coś się nie podoba?!
Silny: No hasło nieprawidłowe żeś zrobił! Co, że niby, że kluczem ? Ocipiałeś?!
Lewy: To jakie jest kur*a hasło twoje?! No! Wal! Jakie jest twoje do kur*y nędzy hasło.
Silny: Inne kur*a! Inne...albo się umie bawić, albo się nie umie, albo się zna hasło, albo się nie zna! a jak się nie zna to niech się nie zaczyna!
Lewy: Tu, kur*a baza. Podaję hasło...Silny robi moskwie lachę,silny robi moskwie lachę, odbiór.
Silny: Łącza zerwane, sytuacja alarmowa, Lewy to...pedał...i...i kastrat.
Lewy: Komunikat odwołany! Silny...to CWEL! a jego matka zdejmuje majtki dla ruskich.
Silny: Arka Gdynia, kur*a gruba świnia.
Wiem, ze to momenty były chamowate itp., ale mnie śmieszyły, bo fajnie sobie czasem popatrzeć na debili xD