znakomity szyc ktory genialnie zagral napranego dresa. jedyny problem polega na tym ze zagral po mistrzowsku w marnym filmie z tragicznym przegadanym scenariuszem i efektami z szaolin soccer ktore pasowaly tu jak piesc do nosa.
tak, wiem, nic nie bylo napawde, wszystko rozgrywalo sie na przystanku w glowie maslowskiej. ziew.