Wynika zapewne z faktu,ze malo osób go widzialo. Albo zbyt dużo niewlasciwych osób.
Nie mam mu nic do zarzucenia ,naprawdę świetnie sie przy nim bawilem. Orkowie wygladaja nie gorzej od tych z WP jeśli chodzi o maski. Muzyka momentami swietna. Generalnie nie lubię mieszania swiata realnego i fantasy ,ale ten film mimo to byl swietny. Chętnie bym obejzal kontynuacje. Gdyby tylko polski Wiedźmin byl takiej jakości.
9/10 lubię filmy niskobudżetowe i potrafię docenić jak ktoś wyciska z budżetu maks. Ten film to świetna rozrywka.
Haha no stary, ja obejrzałem wczoraj trailer i dziękuję ze śmiechem za ten film. Gość strzelający z pistoletów itp broni do Okrów to porażka. Od razu widać, że to śmieszna niskobudżetowa produkcja.
Adiós.
a co z bazuki miał napier*** ? w każdym filmie jest coś co w realu by nie przeszło , krytykiem filmowym powinieneś zostać
Żenujący nawet w porównaniu z niska budżetowym "SAGA: przekleństwo cienia". Jeżeli tej szmirze dałeś 9 na 10 to Sadze byś dał pewnie 15.To coś zasługuje na naciągane 3/10.I to dość mocno naciągane!
Nie pamiętam czy oceniłem Sagę ,ale widziałem i chyba ten film nieco bardziej przypadł mi do gustu. Sagę pewnie na 8 oceniłem. Kwestia gustu i jak kto podchodzi do tematu. Ja osobiście lubię kino klasy B i produkcje półamatorskie.
Dla tego filmu nie ma nawet klasy.
Może i niskobudżetowy ale scenariusz już kreskówko wy nie może być bo wychodzi badziew. Jak oglądałem to myślałem że czołgiem wyjedzie ale nie.
Ale co masz do scenariusza bo nie rozumiem? Elfka ucieka do naszego świata i strażnik bramy ma biegać z mieczem? Nie używać naszej nowoczesnej broni aby nie namieszać w głowach istotom z drugiej strony? To nie Star Trek. Przyznaję pojazd opancerzony to lekka przesada ale też nie wiemy kim był poprzednik Nortona zanim został Strażnikiem Bramy. Arsenał ukryty w piwnicy to jednak jak najbardziej normalna rzecz. Tym bardziej, że stary bronił wejścia lat 30.
Mam wrażenie .ze wiekszosc wypowiadających sie widziala tylko trailer wiec o czym tu dyskutowac? Ja po zobaczeniu trailera Solomona Kane ,stwierdzilem ,ze ro musi byc straszna kaszana ,a film okazal sie byc jednym z moich ulubionych. A ci co widzieli i narzekają? Żal mi ich bo ten film to arcydzieło klasy B. Trzeba byc strasznie ograniczonym by nie doceniać takich perełek.
Obejrzałem film W CAŁOŚCI. Przykro mi z powodu, że nazwałeś mnie i innych użytkowników "strasznie ograniczonym" ze względu na ocenę filmu.
Doceniam ludzi którzy mają własne zdanie i nie dają się szufladkować pospólstwu które leci na budżety. Filmwebowicze jesteście prości jak deski w tartaku. Filmu nie ocenia się po budżecie bo taki Avatar albo Dystrykt 9 to szmiry epoki a mimo to dostały setki tysięcy lajków.
No właśnie, dla mnie "Saga" też o dziwo okazał się pozytywnym zaskoczeniem, bo film był przeciętny, a jak na swój budżet to nawet dobry, ale Wojny Orków to już żenada totalna.
Po pierwsze ci Orkowie to takie totalne mięso armatnie, setkami ich wycinają normalnie, a mimo to cały czas niby zagrożeniem dla nich są. Tak żenująco nakręcono walki, widać że jedynie kilkunastu statystów mieli, a nie umieli zakomponować ujęć tak, żeby zrobić z nich kilkuset osobową armię. Logiki w walce nie ma żadnej, zresztą wszystko toczy się raczej w powolnym tempie. O dziwo właśnie podczas finałowej akcji na polu mi się najbardziej nudziło. Zresztą zdjęcia też brzydkie strasznie są.
Smok i ta zabandażowana kobieta to jedyne plusy tego filmu, ale cała reszta postaci woła o pomstę do nieba. Orkowie chodzą w gumowych butach i spodniach :D :D :D Nawet efekty postrzałów już mogli zrobić lepiej. Tak w ogóle jak to jest, że kule przechodzą przez tarcze i zbroje?
Żadnych absolutnie pomysłowych efektów praktycznych, o gore nie wspominając. Fabuła wiadomo, że wali sztampą na odległość, ale można jej to było wybaczyć, gdyby strona techniczna tak nie ssała, niestety ta ssie po całości.
Kule przechodzą przez tarcze i zbroje bo kule przechodza przez tarcze i zbroje. W momencie wynalezienia broni palnej ,niemal zupełnie wycofano zbroje ,pomijając tylko ciężką jazdę bo ta szarzowala i w bezpośrednie starcia. Nie wspominajac juz o współczesnej broni. Bardzo podobal mi sie motyw ze strzelaniem ze snajperki i opóźnionym odglosem wystrzalu ,stwierdzilem ,ze taki ork myslal to naprawdę traktowac jako potężna magię.
To nie było tak hopaj siup. Średniowieczne pukawki strzelały krzywo i ogólnie robiły więcej huku i dymu niż szkód. Siła uderzenia mogła przebić pancerz jedynie z bliskiej odległości, a i to nie zawsze. Dopiero później ogarnęli bardziej pewne zabawki. Nie ma za to co dyskutować o tym, czy współczesna broń palna przebije zbroję czy tarczę, bo wiadomo, że zrobi sito.
Hej, zgadzam się z Tobą w opinii i odnośnie broni :)
Film bardzo fajny i pełen humoru, zrobiony z przymrużeniem oka.
Jednie Elfica mi się nie podobała - najsłabszy element tego filmu.
Pozdrawiam :)
Może i nie była to jakaś żyleta 10/10, ale miała swój urok, podobnie jak agentka nieruchomości.Całkiem przyzwoite dziewczyny wybrali.
Orki rzeczywiście nieźle zrobione, smok i muzyka dla mnie rewelacja. Główna bohaterka całkiem przyjemna^^
Ale sztuczny ogień mnie przeraził, i te sceny walki. Gorszych w życiu nie widziałem. Oceniłbym wyżej gdyby ten film zrobiła grupa studentów.
Ale tak? 4 to max i to z dobrego serca :D
Sztuczny ogień rzucał się w oczy najbardziej, w zasadzie wyglądało tak jakby wcale tam nie było scen z wykorzystaniem pirotechniki, tylko sam komputer... Co do Orków to rzeczywiście niewiele się różnili od tych z WP i za to można dać punkcik w górę. Sceny walki momentami bardzo naiwne, nie będę się czepiał ilości pocisków w magazynkach bo i w superprodukcjach zdarzają się takie błędy... Główna bohaterka rzeczywiście fajniutka, może to ona mnie utrzymała przed ekranem do napisów końcowych ;) Smok bez rewelacji, ale, że to kino klasy B można zdzierżyć, zważywszy, że dużo gorzej wyglądał ten z Wiedźmina. Jeżeli chodzi o muzykę, to jakoś szczególnie się nie wyróżniała, jak dla mnie taki zwykły podkład, na który nie zwraca się szczególnej uwagi, nie grała na moich emocjach, a w końcu taka jest rola muzyki filmowej, podkreślać to czego nie da się do końca pokazać i budować klimat. Montaż też nie zachwycał, podobnie jak ujęcia, sceny kręcone z ręki marnej jakości. Podsumowując - najlepiej zrobili Orków, szkoda tylko, że w tak marnej liczbie, nijak mającej się do tej hordy z plakatu. 4 to rzeczywiście nieco podciągnięta ocena.
To zależy jak na to patrzeć. W filmwebowej skali użytkowników zasługuje rzeczywiście na więcej, obiektywnie jednak średnią ma dobrą. Rzeczywiście, film jest lepszy niż przeciętne pozycje tego zakresu budżetowego, ma w miarę "normalne" zdjęcia, doskonały wygląd orków, nie odstraszające efekty. Ja prawie wystawiłem 4/10, czyli ocenę już normalną, co jak dla tak b-klasowego filmu byłoby ogromnym sukcesem. Niestety nie mogłem przez kilka słabych scen na końcu (walka Indianina na miecze, wyżynanie orków). A szkoda, bo chciałem dać więcej.
Świetna za to scena jak przywódca orków wysyła jednego z podopiecznych, by umieścił dzidę z nabitą głową przed chatą. Po prostu kwintesencja orkowego stylu bycia :)