i przeczucie, że to co nieuniknione - musi się dokonać. Fatum, przerażenie sięgające najgłębszych pokładów. Najstraszniejsze jest jednak to, że sytuacje pokazane w filmie miały miejsce w realnym świecie za sprawą niejakiego Ivana Milata, psychopatycznego zabójcy turystów. Jednak to nie jego postać jest w tym filmie najważniejsza, chociąz jest siłą "sprawczą". Mnie najbardziej poruszyło przeszywające poczucie zagrożenia i fantastyczne uchwycony wręcz namacalny strach bohaterów.