Wolny strzelec
Nightcrawler
2014
powrót do forum filmu Wolny strzelec 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 9
Trzymający w napięciu, z błyskotliwymi dialogami (nierzadko smiesznymi) i świetnym aktorstwem. Sam temat nie jest w filmach jeszcze bardzo wyeksploatowany, a Gyllenhaalowi udało się zbudować bohatera wcale nie takiego jednowymiarowego. Gościa jest jednocześnie żal, czuje się do niego wstręt, ale i też cień sympatii - o dziwo. Nie wiem, jak to Gyllenhaal zrobił.Takie perełki - film, który nie jest przesadnie ciężki, ogląda się go z przyjemnością, ale jednak jest wartościowy, często zabawny i dający do myślenia - nie zdarzają się często. Może zakończenie było za bardzo hollywoodzkie, wolałabym bardziej niedopowiedziane, ale z drugiej strony jest błyskotliwe i w sumie też dające do myślenia.
Również pozostaję pod wielkim wrażeniem roli Gyllenhalla oraz konstrukcji postaci Lou. Oślizgły typ, który początkowo budził moje współczucie, może lekką sympatię, jednak stopniowo... powiedzmy, że chciałam się trzymać od niego jak najdalej :) Zakończenie podobało mi się bardzo, według mnie było bardzo logicznym i wymownym zwieńczeniem całości. Nastrój niepokoju panujący w 'Nightcrawler' skojarzył mi się błyskawicznie z 'Taksówkarzem'
Więcej o swoich wrażeniach napisałam krótko na blogu, bez spoilerów => http://filmynakanapie.blogspot.com/2014/11/nightcrawler-2014.html
Z wielką przyjemnością przeczytałam Twoją ciekawą, choć zwięzłą wypowiedź - poza tym zwróciłeś mi uwagę na fakt, że postać grana przez JG wzbudza nie tylko niechęć i odrazę... Od dawna uważam go za świetnego aktora, ale tą rolą mnie powalił. Jeśli film i JG nie dostaną Oscara będę zawiedziona. PS. Gdzie sprzedają takie super kubraczki dla futrzaków ? :) :) :) Chętnie swoje bym tak przyodziała :)