Ciekawy! Lekki, zimowy klimat, spokojnie można iść z dziećmi. Było kolorowo i radośnie. Nie jestem fanką musicali, ale akurat ten mi przypadł do gustu.
Ale, to zupełnie inny Willy niż ten z "Charliego i fabryki czekolady".
Nie ma tej mroczności i cringu.
No i sama historia rodzinna Wonki tez jest chyba inna.
Tu nasuwa mi się pytanie: czy to celowy zabieg czy niedopatrzenie?
Bo to prequel do Willy Wonka i fabryka czekolady, a nie Charlie i Fabryki czekolady Burtona..