Nawet niezły filmik! I jeszcze Cher w tej swojej powalającej kreacji - operowej można wręcz rzecz xD Polecam. Widomo Cage + Cher ^__^
a jak dla mnie to taki film o niczym, tu trochę miłości, zdrady potem jakiś pogaduszek i koniec. Zupełnie rozumiem za co ten film dostał przynajmniej dwa oscary:
1. Najlepsza aktorka pierwszoplanowa w roku 1988 dla Cher, może nie oglądałem więcej filmów z 87', ale daje sobie ręke uciąć, że znalazłaby się nie jedna aktorka, która swą grą w owym czasie bardziej zasłużyła na tego Oscara,
2. Najlepsza aktorka drugoplanowa w roku 1988 dla Olympia Dukakis, tu jeszcze mógłbym się zgodzić,
3. Najlepszy scenariusz oryginalny w roku 1988 dla John Patrick Shanley, naprawdę rok 87' musiał być ubogi w światowym kinie, że coś takiego dostało tę nagrodę za oryginalny scenariusz.
Reasumując film niczego nie pokazuje, no może poza Cage i Cher co więcej zasługuje max na jedną statuetkę Oscara w przeciwieństwie do tego co otrzymał nie wspominając o całej reszcie nagród i dość wysokiej jak na ten portal nocie.