Najgorszy film Aardmana. Mam się śmiać z tego, że mysz wychodzi z kibla i beka na pół mieszkania? No po prostu ha, ha...
Najgorsza animacja przede wszystkim dlatego, że nie poklatkowa, szkoda. Mam nadzieję, że Aardman w najbliżyszm czasie zadba o fanów i wróci do "plastelinki"
no kiepska ta bajka,
Ta mysz nie wyszła z kibla tylko z kranu od zlewu, a poza tym fajna bajka.