Niedojże w filmie dużo konkretów, ciekawe fakty i informacje, to styl Dawkinsa się trochę smienił na lepsze. To już nie jest ten 'atak' z "Root of all evil", teraz jest dużo przyjemniejsza atmosfera. Nawet poddał się paru 'zabiegom' homeopatycznym, co mnie rozbawiło :D