Oglądałam ten film w kinie. Na sali było kilka osób. I z pewnością gdybyś przy wyjściu zapytał ich co do odczuć po seansie to zdecydowana większość odpowiedziałaby, że uśmiali się do rozpuku. Chyba tylko nieliczne jednostki wystraszyły się plastikowego kozła i starej cyganicy i uznały film za horror. Sądzę, że nie taki był zamysł twórców filmu dlatego moja ocena jest niska, ale jako film-parodia byłby całkiem przyzwoity :)

zgadzam się ;) gdyby to była komedia, też oceniłbym to lepiej.

A co to jest jak nie komedia? Bo chyba nie dramat?

Jeżeli nie komedia, to chyba horror.

Czy Ty nie możesz pojąć, że Sam Raimi tworzy horrory komediowe? Ja też pękałem ze śmiechu podczas oglądania i taki powinien być odbiór tego filmu, no bo nie wiem jak zareagować na np. karykaturalną cygankę, która rzuca jakieś klątwy i biega za dziewczyną. Jeżeli też się śmiałeś to znaczy, że film jest udany. I chyba nie sądzisz, że Raimi stworzył horror tak nieudolnie jak w niskobudżetowych produkcjach pokazywanych na Tele 5, które miały straszyć, a efekty i gra aktorska nastawione na budzenie grozy śmieszą swoją żałością? Bo jak tak to masz chyba problem z odróżnieniem co to jest horror/komedia spod znaku Raimi, a żałosny i nieudany film horror, którego zamysłem było przestraszenie typu http://www.filmweb.pl/film/Paj%C4%85ki-2007-406341 albo http://www.filmweb.pl/film/Demony-2012-622009.
PS. Jeśli parodia jest udana, to czego mieszać ją z błotem dlatego, że jest parodią?

Ale nie bulwersuj się tak ;D ja to rozumiem, nie przepadam za horrorami czy też takimi horroro-parodiami , bo są głupkowate ;D ale czasem mam ochotę na coś takiego odmóżdżającego. Jednak gdzie nie spojrzę, tam widzę, że miał być to horror. Jak na horror wypadło to słabo, na komedię, mimo że się uśmiałem, też nie najlepiej.

Ja pierdzielę, ludzie oceniają filmy za GATUNEK... Boże, tracę wiarę w ludzkość...

sory, ale MOIM ZDANIEM film był po prostu słaby.

sory, ale się chyba nie rozumiemy. Napisałaś "gdyby to była komedia, też oceniłbym to lepiej" - czyli jakby film był określany mianem komedii a nie horroru to ocena byłaby wyższa? Czy ty masz rozum? A jeśli nie o to ci chodzi to o co? To że w filmie są elementy komediowe nie znaczy że to jest komedia. W filmie Transformers też jest wiele humoru ale to nie KOMEDIA tylko SCI-FI... Więc ktoś ma oceniac film gorzej bo jest określony gatunkiem SCI-FI a nie KOMEDIĄ bo ma przecież elementy komediowe? W ogóle nie rozumiem twojego prymitywnego toku myślenia. Powiedz konkretnie co takiego słabego jest w tym filmie, jakieś konkrety a nie pieprzysz o gatunkach filmowych co kompletnie nie ma znaczenia przy ocenie...

Po pierwsze napisałeś, a nie "napisałaś", ale zdjęcie jest mylące więc wybaczam ;) Gdyby film był komedią ocena być może podskoczyła by o oczko, jednak nie sądzę ;) Film słaby, nie powalił. Bardziej ogłupił. Coś takiego mnie nie przekonuje. Nie jest to film, który będę wspominać z przyjemnością. Ale jest to moje zdanie i musisz się z tym pogodzić. Jeżeli ten film Ciebie zachwycił, okej, masz prawo uznać to za świetny film. Trzeba przyzwyczaić się do tego, że gusta i opinie są różne i nie każdy się z Tobą zgodzi, a jeżeli ktoś się nie zgodzi, to nie znaczy, że musisz go zaraz obrzucać obelgami ("Czy ty masz rozum?" uznaję za obelgę). Wszystko można załatwić w sposób spokojny i dyplomatyczny.

no okej, tylko nie rozumiem co masz na myśli mówiąc "Gdyby film był komedią"... to nie jest żaden argument... Filmu nie można oceniać za gatunek

Spoko, ale nawet gdyby był komedią, to nie wpłynęłoby na ocenę ;)

serio? ...... "gdyby to była komedia, też oceniłbym to lepiej"..... zero konsekwentności i brak logiki w twoich wypowiedziach. Może zdecyduj się na jedno i dopiero daj znać

to, że tak napisałem, to nie znaczy, że tak jest ;)

no to się zdecyduj... bo twoja wypowiedź była jednoznaczna. I w ogóle po co piszesz bzdury, które jak sam sądzisz są sprzeczne z twoja opinią... napisałeś to dla picu czy jak?

Sorry, ty pieprzysz, nie "pieprzyrz".

Wiesz co, Wito? Jesteś głupi. Nie dosyć, że obrażasz adwersarzy słowami "czy ty masz rozum", "pieprzysz", "prymitywny tok myślenia", lub " ja pierdzielę", to jeszcze sam pieprzysz bez opamiętania o gatunkach. Piszesz 10 zdań zamiast jednego sensownego. W pewnym sensie masz rację, ale Twój brak kultury tę rację Ci odbiera. Dlatego piszę, że jesteś głupim chamem, że sam sprowokowałeś taki tok. Ludzie mają prawo do swoich osądów, a TY PODAJ SWÓJ OSĄD A NIE OCENIAJ w ten sposób INNYCH, głupia świnio.
Poza tym obejrzałem na Twoim profilu, jakie denne filmy uwielbiarz, rozdymane patetyczne i nic nie znaczące balony, jakieś rycerze, nieba, piekła i jedcen wielki shit. Wątpię, żebyś z "Incepcji" coś wywnioskował, bo już cię widzę w wywalonymi gałami, jak nic nie kumasz, ale za to jaki jesteś nadęty!
Eeee, a może ty oglądasz te filmy i piszesz naćpany? Tak mi to wygląda...

"Wątpię, żebyś z "Incepcji" coś wywnioskował, bo już cię widzę w wywalonymi gałami, jak nic nie kumasz" - kolejna osoba która myśli że Incepcja to wielce skomplikowany film który rozumieją tylko ludzie z IQ powyżej 160 :) Ku twojemu zdziwieniu zrozumiałem ten film od początku do końca więc twoja "wizja" jest błędna.
"obejrzałem na Twoim profilu, jakie denne filmy uwielbiarz, rozdymane patetyczne i nic nie znaczące balony" - Cloverfield patetyczny? Sherlock Holmes rozdymany? Incepcja nic nieznaczącym balonem? Yyy, nie kumam?
I nigdzie też nikogo chamsko nie obraziłem, co najwyżej zbyt dosadnie stwierdziłem bolesne fakty.
I wypchaj się!

Horror, który miał straszyć, a nie śmieszyć jest po prostu nieudany. Komedia, która śmieszy spełnia swoje zadanie, więc stąd wyższa ocena - za funkcję. Myślę, że o to tutaj chodziło autorowi. Też mnie zdziwiło, że w gatunku nie dodali ''komedia''. Swoją drogą to fakt, że to nieważne, bo bez względu na wszystko film jest po prostu denny. Zwykła papka kultury masowej, nic więcej.

Ja pierdzielę, ludzie oceniają filmy za ich GATUNEK... Boże, tracę wiarę w ludzkość...

"Sądzę, że nie taki był zamysł twórców filmu dlatego moja ocena jest niska" - gratuluje umiejętności rozumowania... Oceniasz film za to jaki MIAŁ być czy za to jaki JEST? I co w tym złego że uśmiałeś się na filmie? To jest powód do niskiej ceny? To nie jest nawet żaden argument!

a teraz o umiejętności rozumowania... coś komuś już udowodniłeś, ćwoku?

Zamysłem reżysera była komedia, polecam obejrzeć jego wczesny film "Evil Dead"

Pomysl na film nie byl zly ale to cale wykonanie... Straszne to , to nie bylo. Zwlaszcza ta stara cyganka rzucajaca sie na mloda zdrowa kobiete :D No ale pewnie kwestia gustu , ode mnia ma 4.

Film nakręcił Sam Raimi, twórca kultowej trylogii "Martwego Zła" (a także Spider-Mana), postać, która na pewno świadomie kreuje poetykę w swoich filmach. Niewątpliwie miał na celu stworzenie horroru komediowego, jak w swoich poprzednich filmach. Jednak moim zdaniem film dość średni, humor momentami się objawia, ale poza tym mocno wieje nudą ;)

Dla mnie parodia,ale oprocz chwilowych wybuchow smiechu, film nie koniecznie przyciagal uwage:) Jedynie to ciagle polykanie muchy bylo dosc obrzydliwe, no i oczywiscie cyganka tez nie byla za przyjemna.

Właśnie skończyłem oglądać ,spodziewałem się horroru nie czytając recenzji , a tu mamy horror przedstawiony w sposób komiczny ,czuję że taki zamiar mieli twórcy filmu, no i bardzo mi się to spodobało. Film ma kilka zapadających w pamięć scen co jest plusem, szkoda że końcówka przewidywalna .

ja nie mówię, że nie mieli takiego zamiaru, jednak ogólnie rzecz biorąć film nie przypadł mi do gustu. ;)

Jakby ktoś się spodziewał czarnej komedii to z pewnością by się nie zawiódł.Film jest źle podpisany i dla kogoś kto ma chęć na horror to niestety słabo ;-) Jako horror dałabym 3 a jako czarną komedie 8

nawet za czarną komedię dałbym nisko, film oceniłem ogólnie, po prostu słaby.

Horror czy parodia ? -moim zdaniem komedia z szczyptą horroru i gdyby nie błąd w opisie gatunku film by tak nie cierpiał,a tak piszą że horror to więc mają krytykę zresztą zasłużoną jak się nie umie stwierdzić gatunku własnego filmu.

Kiedy wypożyczałam cudne objawienie w postaci "Wrót do piekieł" byłam nastawiona na to, że idę się bać. Trailer na to wskazywał. Piekło, mroczny plakat... Wszystko się zgadza. No to się boimy. Odpalamy film, siedzimy parę minut, zaczyna się coś dziać. No i początkowe zaintrygowanie, bo całkiem ciekawie historia się zaczęła, przerodziło się w zdegustowanie i zażenowanie. Przepraszam wszystkich fanów wielkiego reżysera "Raimi", czy coś takiego... w życiu nie słyszałam o kimś takim (po zapoznaniu się z filmem chyba nie żałuję), więc nie trafiła do mnie forma wyrażenia jego konceptu. Dla mnie komediowy horror jest wtedy, kiedy człowiek wie, że ma się śmiać z tego co jest na ekranie, a nie speszony rozgląda się po sali kinowej, patrząc na to, czy reakcje pozostałych są podobne. Tu chyba coś nie wyszło. Bo jeśli potraktować to horror, czyli "mamy się bać", to pomysł: tak, wykonanie: nie. Tanie, sztuczne, nienaturalne efekty. Jeśli to komedia... tym bardziej nie. Człowiek jest zakłopotany, oglądając ten film. Dla mnie nie ma w tym nic śmiesznego, że w niektórych scenach Cyganka wygląda jak kukła zrobiona z drewna. Albo w tym, że Bohaterka wpycha Cygance łopatę w gardło do połowy. Na twarzy pojawia się coś w rodzaju "Seriously?". No nie, nie nie. Ten film to dla mnie mielizna jeśli chodzi o efekty. A rozdarcie gatunkowe wcale nie poprawia według mnie jego sytuacji. Charakteryzacja tak, pomysł na fabułę tak, zdjęcia... może być. Ale niektóre sceny wyglądają jak robione w Windows Movie Maker. Tyle ode mnie.

Bardzo dobrze ujęte. ;)

A ja nie wiem znowu jak odebrać Twoją wypowiedź. A to dlatego,ze najpierw napisałaś "Kiedy wypożyczałam cudne objawienie..." a potem "(...)a nie speszony rozgląda się po sali kinowej(...)" To raz a dwa, nie oglądałaś Armii Ciemności mając 8 lat i Martwicy Mózgu mając 14 więc nie czujesz Raimiego.

W filmie brakuje tylko jednego - Bruca Campbella:)

To komedia i pastisz gatunku jakim jest horror ubrana w groteskową formę tak jak Evil Dead mały gimbusiku.

widzę, że nie można się tu wypowiedzieć, bo zaraz zjadą od gimbusów ...

Napisałem to w formie żartu jak to odebrałeś to mnie nie interesuje.
Więcej dystansu.