Pomysł 8/10, sceny straszące z "nienacka" 7/10, wstawki komediowe 1/10, efekty specjalne 5/10
Ogólnie niczego szczególnego nie spodziewałem się po tym filmie idąc do kina. Parę scen i pomysłów zasługuje na uznanie jednak nazwanie tu czegokolwiek majstersztykiem to chyba choroba. Nagłe sceny, które dosyć często nas straszą są dobrze przemyślane i robią swoje. Pomysł mi się podobał. Natomiast wstawki komediowe to totalna porażka, rujnują klimat tego filmu. Sceny tryskania litrem krwi z nosa, wykopania idealnego grobu przez mizerną dziewczynę i cudowne zniknięcie siniaka z wargi w ciągu jednej sceny to także pomyłka. Jest też sporo scen naprawdę obrzydliwych, czy to plus czy minus każdy oceni sobie indywidualnie. Zobaczyć film można z nudów, ale nie spodziewajcie się zbyt wiele.