Mnie głównie śmieszył ( były momenty gdy nawet bardzo- walka dziewczyny ze starą cygańską babcią - w tym motyw ze zszywaczem i szarpaniną w samochodzie, czy ta babcia pojawiająca się w nieoczekiwanych momentach, bądź ta cała akcja z odkopywaniem grobu czy na pogrzebie...) ale w kilku momentach było nawet "dreszczowo" - bo strasznie to za dużo powiedziane (zakradający się demon, dziwne sny czy wizje). Koniec trochę przewidywalny...
No tak na plus to może pomysł - cygańska klątwa i wyrozumiały facet głównej bohaterki (ciekawa postać w sumie). No i w miarę fajnie się zaczyna...

Więc podsumowując moim zdaniem nie jest taki beznadziejny, bo widziałam dużo gorsze, ale nie jest to film dla osób, które chcą się przestraszyć, czy przeżyć coś szczególnego. Raczej weekendowo, z przyjaciółmi i do śmiechu.