Kolejny z hitów mojego dzieciństwa, wciąż jeszcze muszę mieć gdzieś na VHS. Wtedy była to jedynie "prześmieszna bajka", teraz patrzę na to inaczej, szerzej...
Właściwie przełomem była pierwsza wersja ("Red hot riding hood"), którą również oglądałam w dzieciństwie, razem z tą. Dzieli je jednak niewielki upływ czasu, a...