Obejrzany na nudę we wolne. I nie taki zły jak niektórzy oceniają. Nie jest to dzieło na miarę jedynki, ale wyszło całkiem całkiem. Scena ze spodniami nie do ściągnięcia przez robala faktycznie przeginka. Kto miał zginąć wiadomo już po przedstawieniu postaci. Robale wiadomo cgi, ale lepsze jak Polskie i niektóre zagraniczne cgi w wielu niby to lepszych filmach.
Nie zasnąłem na seansie: +1 do oceny :)