z tym jest trudno, jeśli chodzi o tematykę media vs władza, to "Między wersami" ale poziom artystyczny tego filmu jest tak żenujący, że w sumie nie wypada o nim wspominać,
O przypomniał mi się w miarę dobrze nakręcony film (choć nie tak wyśmienicie jak "Wszyscy ludzie prezydenta" ) o tej tematyce: Good night and good luck
http://www.filmweb.pl/Good.Night.And.Good.Luck
Też dobrym filmem jest Erin Brockovich (http://www.filmweb.pl/film/Erin+Brockovich-2000-883 ) choć tematyka trochę inna: jednostka vs korporacja.

Dziekuje za odpowiedz!
Jestem kinomanem wiec pewnie zobacze kazdy z nich. Warto siegnac po rozne filmy zeby miec swoje zdanie.
Cenie tez sobie w kinie roznorodnosc dlatego im wiecej tytulow tym lepiej.

A tak na marginesie znalazlem dzis taka liste.
http://entertainment.time.com/2012/09/05/the-15-best-political-films-of-all-time -the-votes-are-in/slide/top-10-political-movies-2/

Ciekawa lista. A to chodziło Ci o filmy polityczne? A to znacznie szerzej niż polityka vs media. Z tej listy warto obejrzeć na pewno Frost/Nixon. "The best man" ponoć też doby, choć jeszcze nie widziałem. Warto też zobaczyć film o konflikcie kubańskim trzynaście: http://www.filmweb.pl/film/Trzyna%C5%9Bcie+dni-2000-11239 - to tak na gorąco sobie przypomniałem.

W tej wyliczance jest film "Wag the Dog (1997)" (i to na 5'tym miejscu!) tak durny, że szkoda słów. Zatem do tego zestawienia trzeba podchodzić z dużą ostrożnością.